– Australijska firma Nucleus Network z Brisbane rozpoczęła kliniczne badania nowego typu szczepionki przeciw COVID-19, która będzie podawana w formie sprayu do nosa i ma zapobiegać rozprzestrzenieniu się patogenu do płuc – poinformował w niedzielę portal radia Głos Ameryki.
Według naukowców donosowa szczepionka może okazać się efektywniejsza w porównaniu z podawanymi domięśniowo preparatami AstraZeneca i Pfizer. Jak twierdzą, będzie ona miała jeszcze jedną zaletę – będą mogli stosować ją ludzie, którzy boją się ukłucia igłami.
Paul Griffin, dyrektor medyczny Nucleus Network, która rozpoczyna badania nowego typu szczepionki w formie sprayu do nosa, powiedział, że o ile istniejące obecnie szczepionki głównie bronią ludzi przed powikłaniami po COVID-19, australijski preparat ma na celu obniżenie ryzyka zakażenia.
– Główna korzyść polega na tym, że gdy podajemy szczepionkę tą samą drogą, jaką patogen lub wirus dostają się do organizmu, to zwiększa jej skuteczność i mamy nadzieję, że faktycznie zapobiega ona przedostawaniu się wirusa – dodał Griffin.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. pixabay.com