Regionalna Izba Pamięci w Wysokiem (gmina Zamość) wkrótce zmieni się w Centrum Kultury Dawnej. Od 2011 roku w środku wsi stoi wybudowany specjalnie pod izbę drewniany dom, ostatnio dobudowano też drewnianą stodołę i kuźnię.
Reporterka Radia Lubun zastała jednego z mieszkańców wsi, pana Mieczysława Łuszczaka, przy pracach konserwacyjnych eksponatów.
– Odrestaurowuję stary sprzęt – mówi Mieczysław Łuszczak: – Teraz pracuję przy bukowniku, którym z plewy wyciskało się koniczynę. Na maszynie się ubijało pałki, a później bukownik wycierał ziarno z plewy.
– Sprzątając strych znosiłam na dół takie stare sprzęty i zobaczyłam, że te sprzęty mają duszę – mówi Wanda Szpuga, przewodnicząca Koła Gospodyń i opiekunka obecnie jeszcze Regionalnej Izby Pamięci: – Uważałam, że trzeba ocalić je od zapomnienia i pomyślałam, żeby założyć w Wysokiem muzeum. Po uzgodnieniu z paniami z koła na jednym z zebrań ustaliłyśmy, że założymy Regionalną Izbę Pamięci. Każda pani pomyślała nad tym, gdzie i jaki eksponat ma w domu czy w rodzinie. Dzisiaj doszliśmy do 1200 eksponatów.
– Do tej pory wszystko się działo w starym, jeszcze przedwojennym obiekcie remizy strażackiej, który zagrażał już bezpieczeństwu, więc trzeba było myśleć o nowym obiekcie – mówi Ryszard Gliwiński, wójt gminy Zamość: – Pojawił się temat pierwszego projektu unijnego – Regionalna Izba Pamięci w Wysokiem, która pięknie funkcjonuje od lat. Tam przenieśliśmy eksponaty, ale nadal się nie mieszczą.
– Są to eksponaty dawne, gospodarstwa domowego, rolniczego, część z nich jest wojskowych – mówi Wanda Szpuga: – Wszystkie są bardzo cenne. Najstarszym eksponatem są żarna, które służyły kiedyś naszym dziadkom do robienia mąki żytniej, osypki dla trzody chlewnej.
Żarna pochodzą z 1900 roku.
– Dalej wszystko się nie mieściło, mimo że jest tu i parter, i piętro – dodaje Ryszard Gliwiński: – Powstał kolejny pomysł: dobudowanie do Izby Pamięci obiektów: stodoły i kuźni.
– Powstanie Centrum Kultury Dawnej w Wysokiem oznacza rozwój kultury dawnej – podkreśla Wanda Szpuga; – Mamy tutaj dużo miejsca, można się spotkać, porozmawiać. Tak jak kiedyś nasi dziadkowie siedzieli przed domem na ławeczce, tak dzisiaj można usiąść tutaj przy kawce, porozmawiać, pośmiać się, pośpiewać.
– Wielki szacunek dla pań z Wysokiego i strażaków. To ich zasługa i ich dzieło – mówi Ryszard Gliwiński.
Przenosiny zebranych przedmiotów rozpoczną się już niedługo. Otwarcie Centrum Kultury Dawnej planowane jest jeszcze w te wakacje. Wartość inwestycji dofinansowana ze środków unijnych na ponad 800 tysięcy złotych.
Panie z miejscowego Koła Gospodyń Wiejskich po cichu marzą o prawdziwym gramofonie z tubą i stojącym zegarze.
AP/ opr. DySzcz
Fot. Agnieszka Piela