30 najlepszych skaterów z całej Polski przyjechało do Kraśnika. W mieście trwają zawody deskorolkowe – Plener Skate Jam Kraśnik. Celem jest popularyzacja deskorolki jako sportu olimpijskiego i zachęcanie do trenowania skateboardingu.
– Zawodnicy mają minutowy przejazd i w tym czasie muszą zaprezentować się przed sędziami – mówi organizator zawodów, Paweł Pikul: – Najwięcej punktów sędziowie przyznają za różnorodność, za przeszkody, które są najmniej wykorzystywane, za jazdę kreatywną, a nie prostą, liniową. Czym muszą się wykazać uczestnicy? Na pewno wytrzymałością, bo to jest ciężka sprawa. Na co dzień ciężko jest przez jedną minutę się nie przewrócić, także liczy się pełne skupienie i mobilizacja.
Jazda na deskorolce pojawiła się w tym roku podczas olimpiady w Tokio. To pierwszy raz w historii całych zawodów.
– To ma dla nas ogromne znaczenie – mówi Filip Szalak, członek kadry narodowej w jeździe na deskorolce: – Dzięki temu deskorolka będzie mogła się lepiej rozwijać. Będziemy mogli zarabiać jeżdżąc na desce. Będzie więcej korzyści z tego na pewno. Będę się starał wystartować w olimpiadzie w 2024 roku w Paryżu. Będę walczył.
Jak zapewniają organizatorzy, podczas wydarzenia nie zabraknie ekstremalnych wrażeń. Przez cały dzień będzie można oglądać przejazdy eliminacyjne i finałowe.
Planer Skate Jam Kraśnik trwa w Skateparku MOSiR w Kraśniku. Impreza potrwa do godziny 20.00.
MaTo/ opr. DySzcz
Fot. Tomasz Maczulski