Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie apeluje o oddawanie krwi. Stany magazynowe są na wyczerpaniu, a taka sytuacja w placówce utrzymuje się od prawie 2 miesięcy.
– Szpitale cały czas zgłaszają bardzo duże zapotrzebowanie na krew – mówi Agnieszka Chmielowska z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie. – Wiele operacji planowych było wstrzymanych. Teraz znów są wykonywane. Dodatkowo w tym sezonie letnim jest więcej wypadków. Jest to też taki czas prac na roli, żniwa. Jest więcej takich nagłych przypadków, kiedy potrzebna jest krew. Braki są naprawdę ogromne w tym roku. Wyjątkowo duże – dodaje.
– Oddanie krwi nie boli i nie ma żadnych konsekwencji zdrowotnych – mówi lekarz Izabela Kloc z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie. – Samo zdanie krwi trwa tylko 10 minut. Wcześniej jest oczywiście badanie przez lekarza, pobór morfologii. Mają państwo również sprawdzenie swojego stanu zdrowia. Może do nas przyjść każda osoba, która jest zdrowa, nie ma chorób przewlekłych, nie bierze leków na stałe – dopowiada.
Oddać krew można w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie przy ul. Żołnierzy Niepodległej 8. Można to zrobić także podczas terenowych akcji poboru krwi. Jedna z nich odbędzie się już w najbliższy czwartek w Radzyniu Podlaskim. Szczegóły są dostępne na stronie rckik.lublin.pl.
InYa / opr. WT
Fot. archiwum