Koszykarki Pszczółki AZS UMCS Lublin rozpoczęły przygotowania do nowego sezonu. Na razie w krajowym składzie, ale zawodniczki zagraniczne mają wkrótce dołączyć.
Trenerem ekstraklasowej ekipy jest na kolejny sezon Krzysztof Szewczyk:
– Od samego początku, za pierwszym, czy drugim razem umówiliśmy się na taki projekt długofalowy i teraz jest to jego 3. rok. Dobrze się czuję w Lublinie, moja rodzina również. Myślę, że wyniki są przyzwoite i każdy jest z tego zadowolony. Pierwszy raz udało się tak zbudować zespół, że z częścią grających dziewczyn udało się przedłużyć umowy. Niewątpliwie to działa dla nas na plus.
Od tego sezonu obowiązują nowe przepisy o zawodniczce młodzieżowej, ale klub nie będzie miał z tym problemu:
– Mamy tutaj szeroki skład, oparty na młodzieży, więc na pewno nie będziemy mieli problemu. Mamy zabezpieczenie na każdej pozycji. Tak naprawdę oprócz piątki i jedynki możemy wystawić młodego gracza. Dlatego jesteśmy tutaj w dobrej sytuacji. Taki mamy plan, żeby powoli iść do przodu. Wiadomo, że pierwsza drużyna jest tego wizytówką. Od dłuższego czasu namawiałem prezesa, żeby próbować powalczyć o Euro Cup. W tym roku się udało, z czego niezmiernie się cieszymy. Trenuje tutaj w klubie sporo młodych dziewczyn, więc trzeba też tworzyć taką możliwość rozwoju. Może nie od razu z grup młodzieżowych, ale przez I ligę do ekstraklasy. Wydaje się, że jest to taka modelowa piramida.
Akademiczki w tym tygodniu poznały swojego przeciwnika w kwalifikacjach Pucharu Europy. Ich rywalem będzie Spartak Moskwa. Co o wyniku losowania sądzi szkoleniowiec:
– Nie ma w Euro Cup słabych zespołów. Szansę oceniam 50 na 50. Nie jest to zespół, przed którym musimy czuć znaczący respekt. Oczywiście podchodzimy do tego przeciwnika z szacunkiem, ale też z wiarą we własne możliwości i chęcią przejścia do fazy grupowej.
Asystentem trenera Szewczyka będzie Marek Lebiedziński, który w klubie odpowiada za pracę z młodzieżą. Dla niego to również kolejny sezon w Lublinie:
– Myślę, że klub jest zadowolony. Rozwijamy się. Muszę się cały czas skupić na tych grupach młodzieżowych i to jest moje główne zadanie, plus praca w zespole seniorskim. Na pewno będzie w tym roku dużo więcej obowiązków, bo startujemy w Euro Cup i zgłosiliśmy się w I lidze, żeby ogrywać młode zawodniczki. Tej pracy będzie na pewno dużo, ale tych działania na dole muszą być, przygotować nabory, stworzyć więcej grup, żeby później z tego czerpać i mieć swoje zawodniczki.
Mecze w kwalifikacjach Pucharu Europy odbędą się 23 i 30 września, a sezon ligowy ruszy w październiku.
AR / opr. LysA
Fot. pixabay.com