Rolnicy z AGROunii wyszli na drogi. Utrudnienia i objazdy w Radzyniu Podlaskim i Wólce Zastawskiej

img 20210824 080240 2021 08 24 092332

Rozpoczął się protest rolników na drodze krajowej nr 76 w Wólce Zastawskiej w powiecie łukowskim. Droga w Wólce Zastawskiej została zablokowana o godzinie 8.15 i ma być zablokowana przez 2 dni. Na drodze stanęło kilkanaście ciągników. Policja wyznaczyła objazdy przez miejscowości Jedlanka – Gózd -Tuchowicz – Łuków.

Ruszył również protest w Radzyniu Podlaskim. Tu ciągniki o 8.40 pojawiły się na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 19 z drogą krajową nr 63 w kierunku Sławatycz. Policja wprowadziła objazd drogi krajowej 19 przez miejscowości Borki – Wola Osowińska – Ulan-Majorat. W miejscowości Borki ustawiono dodatkowe oznakowanie informujące o objeździe.

Blokady dróg zorganizowali rolnicy z AGROunii. Protesty będą odbywać się dziś (24.08) w całej Polsce.

– Domagamy się rozmów z premierem na temat trudnej sytuacji w rolnictwie – mówi organizator protestu Jarosław Wojtaszak z AGROunii. – To jest krzyk rozpaczy rolników. Każdego dnia zamykane są kolejne gospodarstwa – szczególnie te, które prowadzą produkcję zwierzęcą. Rolnicy znajdują się w coraz trudniejszej sytuacji. Wzrost ogromny kosztów produkcji nie idzie z ceną produktów, za które otrzymujemy bardzo niskie pieniądze. Rolników nie stać jest na to, żeby wyjść w kolejny sezon pracy. Rząd jeździ i chwali się, jak jest doskonała sytuacja w rolnictwie. To nieprawda, to jest tylko propaganda. W rzeczywistości mamy coraz gorszą sytuację. Zabierają nam ubezpieczenia, które były co roku.

ZOBACZ ZDJĘCIA: Protest rolników z AGROunii

– Blokada będzie trwała przez 48 godzin – mówi Andrzej Waszczuk, jeden z protestujących na drodze krajowej 19 przy wjeździe do Radzynia Podlaskiego. –  Nic nie będziemy przepuszczać ze względu na bezpieczeństwo. Wiemy już, że jak się przepuszcza co jakiś czas, to kierowcy są nerwowi i może się coś komuś stać i lepiej jest jeżeli jest blokada całkowita. Policja miała czas na zorganizowanie objazdów, czyli tutaj nie powinno być żadnych większych problemów. Na pewno pokażemy ludziom, że mamy problem, że nie jest tak pięknie jak mówią w telewizji.

– Opłacalność produkcji rolnej jest bardzo niska – mówią protestujący w Wólce Zastawskiej Marcin Kulikowski i Marek Połeć. – My tu w większości produkujemy mleko, jesteśmy producentami mleka. Cena mleka utrzymuje się od 10 lat, a środki do produkcji – pasze, nawozy – podrożały o 50% i tu już nie ma z czego dokładać, nie ma jak się rozwijać. To chyba trzeba będzie się zwijać, jak tak dalej rząd będzie z nami robił. Premier, czyli rządzący którzy dochodzili do władzy, przed dojściem w 2015 roku obiecywali, że zrobią porządek z pośrednikami, marketami, korporacjami pośredniczącymi sprzedażą żywności. One najwięcej marży biorą za to to wszystko.

Zdaniem rolników rząd nie podejmuje odpowiednich działań mających na celu zapobieganie rozprzestrzeniania się Afrykańskiego Pomoru Świń. Problemem, jak twierdzą protestujący, jest też brak wypłat odszkodowań za wybite świnie w ramach zwalczania ASF. Rolnicy narzekają też na problemy związane z otrzymaniem ubezpieczeń oraz brak wystarczających rynków zbytu na ich towary. Organizatorem protestu jest AGROunia.

MaT / opr. GRa

Fot. M. Tymicka

Exit mobile version