– W sprawie tzw. uchwał „anty-LGBT” polskie samorządy uległy szantażowi ze strony Komisji Europejskiej – twierdzą działacze Solidarnej Polski.
CZYTAJ: Lubelskie: Sejmik zmienił stanowisko ws. „ideologii LGBT”
– Samorządowców zmuszono do zmiany lub uchylenia swoich stanowisk – mówił dziś (28.09) w Lublinie wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski. – Uchwały, które mają na celu ochronę rodziny i sprzeciwianie się ideologii gender, jej propagowania, wspierania, promowania, te są zmieniane właśnie na skutek szantażu ze strony Brukseli. My, jako Solidarna Polska, chcieliśmy się temu przeciwstawić – dopowiedział.
CZYTAJ: Jarosław Stawiarski o uchwale sejmiku: Nie chcieliśmy nikogo nawoływać do prześladowań
– Na terenie województwa lubelskiego nigdy nie było żadnych stref „anty LGBT” – dodał członek zarządu województwa Sebastian Trojak. – Nie ma, nigdy nie było i nie będzie w naszym województwie żadnych stref wolnych od jakiejkolwiek ideologii. Chciałbym, żeby to bardzo mocno wybrzmiało, że cała ta narracja Unii Europejskiej oparta jest na kłamstwie, manipulacji i fejku – twierdzi.
Wczoraj Sejmik Województwa Lubelskiego zmienił swoje stanowisko o „wprowadzeniu ideologii LGBT do wspólnot samorządowych” przyjęte w 2019 roku.
Zdaniem Komisji Europejskiej tzw. uchwały „anty-LGBT” „są niezgodne z równościowymi prawami podstawowymi UE”. Komisja wstrzymała więc wypłaty z programu REACT-EU. W takiej sytuacji według danych Komisji Europejskiej województwo lubelskie mogło stracić około 26 mln euro.
TSpi / opr. WT
Fot. archiwum