Po awansie do fazy grupowej Pucharu Europy koszykarki Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin przygotowują się do pierwszego meczu ekstraklasy.
Trener lubelskich akademiczek Krzysztof Szewczyk podkreśla, że jego podopieczne wciąż potrzebują czasu, by lepiej rozumieć się na parkiecie. – Kiedy się wygrywa, atmosfera zawsze jest lepsza. Przed nami ciężki mecz ze Ślężą, ale jako zespół będziemy gotowi dopiero w połowie października. Teraz nie wszystko jest tak dograne, jakbyśmy chcieli, ale czas działa na naszą korzyść.
Rozgrywki Energa Basket Ligi Kobiet lubelska drużyna rozpocznie od domowego spotkania ze Ślęzą Wrocław.
– To niewygodny rywal – mówi szkoleniowiec Pszczółek. – Ślęza będzie starać się grać szybko, agresywnie i rzucać za trzy punkty. Ten styl jest niewygodny dla każdego przeciwnika.
Mecz w sobotę (09.10) w hali MOSiR-u o godzinie 18.00. Spotkanie będziemy relacjonować na antenie Radia Lublin.
A już w piątek (08.10) o godzinie 10:00 lubelska drużyna spotka się z kibicami w galerii przy al. Unii Lubelskiej.
JK / opr. ToMa
Fot. archiwum