Ruszyła kolejna edycja ogólnopolskiego programu Cosmic Challenge realizowanego przez lubelską fundację SpaceShip. To inicjatywa, która stawia na rozwój w obszarze kosmosu i technologii kosmicznych. Program wspierają m.in. Polska Agencja Kosmiczna, Mars Society Polska, Klaster Lubelska Kosmiczna czy UMCS.
Zwycięzcy tej edycji programu pojadą do obserwatorium astronomicznego Pic du Midi we Francji. Najbliższa edycja skierowana jest do studentów i dotyczy Marsa.
– Nasza obecność na czerwonej planecie to tylko kwestia czasu – mówi Robert Lubański z Mars Society Polska. – Widać już pierwsze zwiastuny, które świadczą o tym, że pierwsza wyprawa rzeczywiście w ciągu najbliższych 10, może 15 lat się odbędzie. Wszystkie liczące się agencje kosmiczne, czyli Europejska Agencja, Amerykanie, Chińczycy, w długoterminowych planach mają załogowy lot na Marsa – dodaje.
Lubelska Fundacja SpaceShip w planach ma rozwój wiedzy w tym obszarze.
– Idea jest taka, żeby próbować im ułatwić pójście ścieżką kosmiczną – tłumaczy Marcin Giza, prezes Fundacji SpaceShip. Najnowsza edycja programu pod hasłem Voyager skierowana jest do studentów. – Chodzi nam o to, żeby uczestnicy wskazali, gdzie powinna powstać pierwsza baza na Marsie i dlaczego. Trzeba będzie przygotować taką mini pracę naukową, także z elementami graficznymi, które dokładnie będą pokazywać, gdzie ta baza będzie umiejscowiona. Zależy nam bardzo na tym, żeby wskazywane były ewentualne plusy i minusy danej lokalizacji, w kontekście na przykład zasobów, które są potrzebne do tworzenia bazy, czy jakichś innych czynników związanych na przykład z wysokością nad średnim poziomem terenu, które mają duży wpływ na to, jak ta baza będzie funkcjonować – dopowiada.
Jak sobie z tym zadaniem próbował poradzić Geralt Wawrzynkiewicz-Raźny, zwycięzca wcześniejszej edycji programu?
– Wybrałem okolice Krateru Tyndall na równinie Arcadia Planitia. Po pierwsze prawdopodobnie znajdują się tam spore pokłady lodu w stanie stałym, około 6 tys. km sześciennych objętości. Jest to naprawdę coś wartego rozpatrzenia i kluczowego, bo bez wody nie ma mowy o żadnej kolonizacji. – informuje Geralt Wawrzynkiewicz-Raźny. Nagrodą dla uczestników poprzedniej edycji była wizyta w ośrodku Europejskiej Agencji Kosmicznej w Belgii. – Rok temu zapytany nie pomyślałbym nawet, że przyjdzie mi w ogóle odwiedzić takie miejsce związane bezpośrednio z moją główną pasją – dodaje.
Nagrodą we właśnie ogłoszonej edycji Cosmic Challenge również jest niesamowita, bo jak mówi Marcin Giza, założeniem programu jest wizyta w niedostępnych dla zwykłego śmiertelnika miejscach związanych z tematyką kosmiczną.
– Tym razem będzie to wizyta w obserwatorium Pic du Midi we francuskich Pirenejach. W obserwatorium, które znajduje się na wysokości prawie 3 tys. metrów nad poziomem morza. Można dostać się tam tylko kolejką. Wygląda, jakby było zbudowane do kręcenia filmów z Jamesem Bondem. Tak piorunujące wrażenie robi to miejsce. W ramach programu zwycięzcom sfinansujemy zarówno dotarcie na miejsce, jak i noclegi, więc będzie to przelot i nocleg na szczycie Pic du Midi – mówi Marcin Giza.
Co więcej, fundacja uruchamia także program mentorski dla finalistów programu.
– Chodzi o to, aby umożliwić im skorzystanie z fachowego wsparcia ludzi z Polskiej Agencji Kosmicznej, Centrum Badań Kosmicznych, którzy trochę poprowadzą za rękę, wskażą, gdzie są odpowiednie drzwi, do których trzeba zapukać, albo jak tam należy zapukać. Oprócz wyłonienia tych osób chcemy ich wesprzeć na dalszym etapie – dodaje Marcin Giza.
Jak dodaje Michał Pilecki z Polskiej Agencji Kosmicznej, tego typu nowoczesne technologie przydają się nie tylko w kosmosie.
– Infrastruktura w kosmosie jest bardzo kosztowna. Jest tak naprawdę kluczowa dla nas na ziemi. Nie zdając sobie z tego sprawy, praktycznie non stop korzystamy z technologii dostarczonej przez kosmos – informuje Michał Pilecki.
Przykładowo dzięki NASA możemy dziś korzystać ze skutecznych filtrów do wody, czy słuchawek bezprzewodowych.
– Technologie kosmiczne są obecne także w medycynie. To między innymi pompy insulinowe, czy laserowa korekta wzroku – tłumaczy Marzena Strok-Sadło z Klastra Lubelska Medycyna. – Wiemy, że wszystkie rozwiązania, które są tworzone w obszarze medycyny, również mają charakter interdyscyplinarny. Taki sposób myślenia, rozwijania swoich kompetencji, jest to ta ścieżka rozwoju, którą jako Urząd Miasta wspieramy – dopowiada.
– Zachęcanie do zapoznania się z tematami takimi bardziej ścisłymi, rozbudzenie wyobraźni, do czego kosmos jest świetnym nośnikiem, to są działania, które powinniśmy podejmować, gdyż te osoby będą przyszłymi kadrami i będą decydowały o rozwoju naszego kraju – dodaje Robert Lubański.
Więcej informacji na temat programu Cosmic Challenge na stronie spaceship.edu.pl.
W najbliższym czasie zostaną ogłoszone jeszcze dwie edycje programu: dla uczniów szkół średnich i dla uczniów szkół podstawowych. Nagrodą dla tych, którzy znajdą się na podium (zdobywców I, II i III miejsca) będzie także wyjazd do Obserwatorium Pic du Midi we francuskich Pirenejach.
SzyK / opr. LysA
Fot. Pascalou petit, CC BY-SA 3.0