Wystawę ukazującą powstanie i działalność Podziemnego Wydawnictwa ANTYK można zobaczyć w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim. To część obchodów 35-lecia założenia wydawnictwa.
– Walczyliśmy tworząc sieci kolportażu – mówi założyciel wydawnictwa Marcin Dybowski. – Czasopismo, najpierw gazeta polityczna, później pismo neokonserwatystów ANTYK, ABC. Studenci się wymieniali, był cały podziemny kolportaż. Nie można było tego nabyć w żadnych sklepach ani księgarniach, bo rządzili i okupowali Polskę komuniści.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Wernisaż wystawy poświęconej Podziemnemu Wydawnictwu ANTYK
– To był czas, kiedy była silna potrzeba działania i wyrażenia swojego sprzeciwu wobec ustroju – zaznacza pełnomocnik wojewody do spraw ochrony dziedzictwa narodowego i spraw kombatantów Waldemar Podsiadły. – Drukowaliśmy na sicie, taką prostą metodą. Przez sito przeciskało się raklem farbę drukarską, którą wtedy stanowiła pasta Komfort i tusz do pieczątek. Ten tusz i pastę zdobywaliśmy w sklepach. Oczywiście nie mogliśmy tego robić, wykupując od razu całą partię, tylko chodziliśmy i zaopatrywaliśmy się małymi partiami.
Wydawnictwo założyli Marek Derewiecki i Marcin Dybowski w Komorowie koło Warszawy w 1985 roku, bazując na rozpoczętej wcześniej działalności wydawniczej prowadzonej przez lubelski oddział Liberalno-Demokratycznej Partii „Niepodległość”. Do 1987 roku drukowano głównie w Lublinie.
Poza książkami i czasopismami drukowano również ulotki, głównie związane z rocznicami 3 Maja i 11 Listopada. Wydawnictwo funkcjonuje do dziś.
RyK / opr. WM
Fot. Piotr Michalski