Będą kolejne spotkania zarządu Lubelskiego Węgla „Bogdanka” ze związkami zawodowymi w sprawie wynagrodzeń. Zapowiedział to prezes spółki Artur Wasil, który był gościem porannej rozmowy w Radiu Lublin. Jednocześnie przyznał, że kopalni zależy na jak najszybszym zakończeniu negocjacji.
– Nie zależy nam na tym, żeby oszczędzać na pracownikach – przekonuje prezes lubelskiej „Bogdanki” Artur Wasil. – Jest to najgłupsza rzecz, jaką można zrobić, jeżeli będziemy szukać oszczędności na wynagrodzeniach. Dlatego też podchodząc uczciwie do naszych wyników, do tego co robimy, zaproponowaliśmy naszym pracownikom nagrodę za wynik w tym roku. Osiągniemy rekordowy poziom produkcji w okolicach 9,6 milionów ton węgla handlowego. Zaproponowaliśmy średnią premię 4 tysiące brutto. Wstępnie mamy porozumienie ze stroną spoełczną jeżeli chodzi o regulamin wypłaty tej nagrody. Natomiast co do pozostałych kwestii toczymy w dalszym ciągu rozmowy.
Cała rozmowa w materiale wideo:
Związki domagały się wzrostu średniego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia o 15% do kwoty 10 100 złotych. Jak tłumaczył wcześniej Artur Wasil, kopalnia nie może spełnić tych postulatów, ponieważ są nadmierne i wygórowane i mogą zagrozić funkcjonowaniu spółki w przyszłości. Ocenił, że najbliższe lata będą bardzo zmienne ze względu na transformację sektora energetycznego.
Po trzech kwartałach 2021 roku sprzedaż węgla przez lubelską „Bogdankę” wyniosła 7,2 mln ton i była o 27,1% wyższa niż rok wcześniej.
KosI / opr. AKos
Fot. RL