Rada Polityki Pieniężnej podniosła stopy procentowe o 0,5 punktu procentowego. Oznacza to wzrost podstawowej stopy procentowej Narodowego Banku Polskiego do poziomu 1,75 procent.
Poziom stóp ma wpływ między innymi na oprocentowanie kredytów w złotych. Droższe będą także nowe kredyty, w górę pójdą raty już wcześniej zaciągniętych zobowiązań. To trzecia z rzędu podwyżka stóp procentowych.
– Dążąc do obniżenia inflacji do celu NBP w średnim okresie, Rada Polityki Pieniężnej ponownie podwyższyła stopy procentowe NBP – poinformował w środę NBP. – Podwyższenie stóp procentowych NBP będzie także oddziaływać w kierunku ograniczenia oczekiwań inflacyjnych – dodał bank centralny.
– W dłuższej perspektywie nastąpi obniżenie inflacji, do czego przyczyni się oczekiwane wygaśnięcie części globalnych szoków podbijających obecnie dynamikę cen, a także podwyższenie stóp procentowych NBP. Jednocześnie jednak, wobec kontynuacji ożywienia krajowej aktywności gospodarczej oraz oczekiwanego utrzymywania się korzystnej sytuacji na rynku pracy, a także prawdopodobnie dłuższego oddziaływania zewnętrznych szoków na dynamikę cen, utrzymuje się ryzyko kształtowania się inflacji powyżej celu inflacyjnego NBP w horyzoncie oddziaływania polityki pieniężnej – poinformował Narodowy Bank Polski w komunikacie po środowej decyzji RPP.
Bank dodał, że „aby ograniczyć to ryzyko, a więc dążąc do obniżenia inflacji do celu NBP w średnim okresie, Rada postanowiła ponownie podwyższyć stopy procentowe NBP”. – Podwyższenie stóp procentowych NBP będzie także oddziaływać w kierunku ograniczenia oczekiwań inflacyjnych – podał.
NBP zaznaczył, że decyzje Rady w kolejnych miesiącach będą nadal nakierowane na obniżenie inflacji do poziomu zgodnego z celem inflacyjnym NBP w średnim okresie, przy uwzględnieniu kształtowania się sytuacji koniunkturalnej, tak aby zapewnić średniookresową stabilność cen, a jednocześnie wspierać zrównoważony wzrost gospodarczy po globalnym szoku pandemicznym.
– To wciąż prawdopodobnie nie jest koniec cyklu podwyżek stóp procentowych – wskazał w komentarzu Polski Instytut Ekonomiczny po środowej decyzji RPP. Ekonomiści PIE spodziewają się wzrostu stóp procentowych NBP przynajmniej do 3 proc. do końca 2022 r. Problemem jest – jak wskazali – „rozlanie się inflacji”. – Obecnie ceny ponad 55 proc. produktów i usług rosną w tempie przekraczającym dopuszczalne pasmo wahań dla celu NBP (3,5 proc.) – podali eksperci.
PIE ocenia, że tarcza antyinflacyjna nie powinna być argumentem dla ocen perspektyw polityki pieniężnej. – Działania rządu obniżą inflacje o około 1,2 pkt w I kwartale, jednak nie osłabią skali wzrostu cen usług czy dóbr przemysłowych. Wciąż obserwujemy systematyczne narastanie presji płacowej – żądania podwyżek wynagrodzeń raportuje coraz więcej firm. W takich warunkach spowolnienie inflacji bazowej będzie mało prawdopodobne – poinformował PIE.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. pixabay.com