Okres świąteczno-noworoczny nie jest czasem odpoczynku dla koszykarek Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin. W środę akademiczki wygrały ważny mecz Energa Basket Ligi Kobiet we Wrocławiu ze Ślęzą 86:63, a już w niedzielę 2 stycznia we własnej hali zmierzą się z GTK Gdynia.
W meczu ze Ślęzą lublinianki wystąpiły mocno osłabione. Nie zagrała najlepiej dotychczas punktująca w zespole Kamiah Smalls. Z powodu infekcji zabrakło też podkoszowych: Ivany Jakubcovej i Natalii Kurach. Warto dodać, że Pszczółki nie były faworytkami, ponieważ Ślęza przed spotkaniem była liderem tabeli.
We Wrocławiu ze znakomitej strony pokazała się jednak Klaudia Niedźwiedzka, która zdobyła najwięcej – 21 – punktów.
– To był mój najlepszy występ w barwach lubelskiej drużyny – przyznaje Klaudia Niedźwiedzka. – W związku z brakiem 3 zawodniczek każdy miał duże obawy, ale powiedziałyśmy sobie, że wychodzimy, walczymy i dajemy z siebie wszystko. Spotkanie pokazało, iż bez zagranicznych koszykarek Polki też potrafią wyjść na parkiet i zagrać dobrą koszykówkę. W naszej drużynie nie ma osoby niezastąpionej. Kiedy jedna ma słabszy dzień, druga potrafi pociągnąć zespół. Naszą siłą jest drużyna.
Tymczasem w spotkaniu z GTK Gdynia lublinianki będą zdecydowanymi faworytkami, gdyż ich przeciwniczki nie tylko zamykają ligową tabelę, ale na dodatek nie wygrały jeszcze żadnego spotkania. Z kolei Pszczółki pozostają niepokonane na własnym parkiecie.
Niedzielny mecz lubelskich Pszczółek w hali MOSiR-u przy Al. Zygmuntowskich w Lublinie zaplanowano na 18:00. Na antenie Radia Lublin pojawią się meldunki z rywalizacji koszykarek.
JK / opr. ToMa
Fot. archiwum