Wyburzenie pustostanu w centrum Białej Podlaskiej i wybudowanie nowego obiektu z przeznaczeniem na cele kulturalne, planują władze miasta. Tymczasem sytuacja prawna kamienicy z 1930 roku, której rozbiórka ma rozpocząć się lada dzień, nie jest uregulowana.
Spadkobiercy dawnych współwłaścicieli tego budynku domagają się jego zwrotu.
Kamienica przy ulicy Krótkiej w 1950 roku została wywłaszczona i uznana za własność Skarbu Państwa. Obecnie należy do miasta, wcześniej należała do osób prywatnych. Dziś rodziny spadkobierców domagają się jej zwrotu.
– Ich roszczenia są zasadne – mówi pełnomocnik byłych właścicieli nieruchomości, radca prawny Konrad Izdebski. – Jeżeli chodzi o roszczenia moich klientów, to wywłaszczenie jest dopuszczalne jedynie wtedy, kiedy dokonywane jest na cele publiczne i ze słusznym odszkodowaniem. Tutaj nieruchomość została wywłaszczona w 1950 roku, na cele związane z Urzędem Bezpieczeństwa Publicznego. Po pierwsze, wywłaszczenie na cele związane z Powiatowym Urzędem Bezpieczeństwa nie jest celem użytecznym publicznie. Już z tego względu ta nieruchomość powinna być zwrócona. Po drugie, nieruchomość ta jest już zbędna na cel objęty tym wywłaszczeniem. Dlatego też oczywiste jest, że zachodzą przesłanki do zwrotu tej nieruchomości – dodaje.
Jakie jest stanowisko Urzędu Miasta? – Kamienica przy ulicy krótkiej jest zdegradowanym obiektem, który nie nadaje się do remontu. Wymaga rozbiórki i ponownego odtworzenia – mówi rzecznik prezydenta miasta, Gabriela Kuc-Stefaniuk. – Jest to odczucie zdecydowanej większości mieszkańców miasta. Jest to straszydło w jego centrum. Mamy wreszcie szansę przywracać świetność kamienicy w centrum Białej Podlaskiej, co nie tylko w bardzo istotny sposób poprawia estetykę, ale przede wszystkim zapewnia pomieszczenia do realizacji różnych funkcji, zarówno kultury, jak i funkcji społecznych.
Obecnie postępowanie w sprawie roszczeń, na wniosek wojewody, prowadzi starosta bialski. Do czasu jego rozstrzygnięcia nie chce jednak wypowiadać się w tej sprawie.
– Prowadzone postępowanie zostało już raz umorzone przez starostę. Niezależnie od tego, jaki będzie finał rozstrzygnięcia, nawet w przypadku gdyby wymagało to zapłacenia spadkobiercom odszkodowania, to miasto zyskuje pod względem funkcjonalnym i estetycznym. Dlatego inwestycja będzie przeprowadzona – dopowiada Gabriela Kuc-Stefaniuk.
O historii kamienicy przy ul. Krótkiej 1 opowiada były komendant rejonowy policji w Białej Podlaskiej, Zbigniew Lisiecki. – Swego czasu, w latach po wyzwoleniu, w budynku, który będzie rozebrany przy ul. Krótkiej 1, mieścił się Urząd Bezpieczeństwa Publicznego w Białej Podlaskiej. W roku 1956, kiedy Urząd Bezpieczeństwa został zlikwidowany, powstała Służba Bezpieczeństwa, w której mieściło się Biuro Dowodów Osobistych, później Biuro Paszportowe. Mieścił tu się również tak zwany, były PIRD (Powiatowy Inspektorat Ruchu Drogowego). Zacząłem pracę w 1967 roku. Wtedy, kiedy pracowałem tu w byłej Komendzie Powiatowej Milicji Obywatelskiej, to ten budynek należał do Komendy Powiatowej. Na pierwszym piętrze i na parterze mieścił się Referat Dzielnicowy, na górze Wydział Dochodzeniowo-Śledczy.
– Dzięki ogromnym środkom, wsparciu Unii Europejskiej, w ramach projektu pod nazwą „Remont i przebudowa budynków na obszarze rewitalizacji miasta Biała Podlaska”, zburzymy i postawimy tę kamienicę od nowa – mówi prezydent miasta, Michał Litwiniuk. – Zgodnie z założeniami unijnego projektu, przestrzenie użytkowe zyskają tam funkcję kultury w mieście. Tu przede wszystkim planujemy przeznaczenie tych pomieszczeń na realizację usług Bialskiego Centrum Kultury. Także z udziałem funkcji zabezpieczających potrzeby organizacji społecznych – dopowiada.
– On ma prawie sto lat. To szpeci, przypomina czasy komunizmu. Dawno to powinni zburzyć – twierdzi przechodzień. – Od środka nie wiem, jak wygląda, bo nie miałem tej wątpliwej przyjemności. Była tam milicja. Oby trafiło w dobre ręce – dodają inni.
Budynek przy ul. Krótkiej nie jest wpisany do rejestru zabytków, jednak znajduje się w układzie urbanistycznym miasta, który jest objęty ochroną. Dlatego potrzebna była zgoda konserwatora zabytków na jego wyburzenie. Taka zgoda została wydana.
– W związku z planowanym wyburzeniem i odbudową kamienicy, od 8 lutego na 10 miesięcy wyłączona z ruchu będzie ulica Krótka – informuje wykonawca prac.
Z kolei na chodniku przy ulicy Piłsudskiego, od strony ulicy Krótkiej, będzie obowiązywał zakaz ruchu pieszych.
Dodajmy, że koszt wyburzenia obiektu i jego odbudowy wynosi ponad 4 mln złotych.
MaT / opr. LysA
Fot. MaT