Wspierani przez Rosję bojówkarze z Donbasu ponad 120 razy ostrzelali w sobotę (19.02) terytorium Ukrainy. Prorosyjskie oddziały używają do ataków artylerii. Ukraińska armia mówi też o możliwych prowokacjach.
Według raportu sztabu Operacji Zjednoczonych Sił w sobotę do 22.00 prorosyjskie oddziały otworzyły ogień 122 razy, z czego 108 razy z zastosowaniem artylerii o kalibrze 152,122 i 120 milimetrów. Zginęło dwóch ukraińskich żołnierzy, a czterech zostało rannych.
Jak poinformował rzecznik dowództwa zjednoczonych sił Dmytro Łuciuk, prorosyjskie oddziały z premedytacją rozmieszczają swoje systemy artyleryjskie wśród cywilnych zabudowań. Jak wyjaśnił, w ten sposób wróg próbuje zmusić ukraińskie siły zbrojne do odpowiadania ogniem, aby następnie obarczyć ukraińskie wojsko odpowiedzialnością za ostrzał celów cywilnych.
Jednocześnie – jak stwierdził naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy generał Wałerij Załużny – Rosja przerzuca do Donbasu swoje służby w celu przygotowania zamachów terrorystycznych, których ofiarami mają być cywile. Miałoby to posłużyć jako pretekst do oskarżenia Ukrainy i wprowadzenia tam regularnych jednostek rosyjskiej armii.
RL / IAR / opr. ToMa
Fot. PAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO