Pięć osób oskarżonych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej i wyłudzenie blisko 2 milionów złotych tzw. metodą „na policjanta”. Oskarżeni to mieszkańcy między innymi Płońska i Warszawy w wieku od 25 do 52 roku życia. Z ustaleń prokuratury wynika, że działali na terenie województwa mazowieckiego i lubelskiego, a w szczególności w Lublinie.
– Z ustaleń Prokuratury Krajowej wynika, że grupa ta wyłudziła mienie w wysokości ponad 1,8 miliona złotych. Wobec tych oskarżonych cały czas jest stosowane tymczasowe aresztowanie. Postępowanie w tej sprawie prowadziła Prokuratura Krajowa wspólnie z Komendą Stołeczną Policji. Zostało zakończone skierowaniem do sądu aktu oskarżenia – mówi rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej, Łukasz Łapczyński.
Akt oskarżenia to efekt wielomiesięcznego i drobiazgowego śledztwa.
– Oskarżonym zarzucono przestępstwa dotyczące udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz oszust w stosunku do mienia znacznej wartości. Sprawcy działali metodą na policjanta. Kontaktowali się z potencjalnym pokrzywdzonym, informując go o ewentualnym zagrożeniu dla jego pieniędzy. Informowali go również, że bierze udział w „policyjnej akcji”. Po czym umawiali się na przekazanie gotówki. Pokrzywdzeni tracili w ten sposób pieniądze – mówi rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej, Łukasz Łapczyński.
CZYTAJ: Podszywali się pod policjantów i wyłudzali pieniądze. Teraz za to odpowiedzą
W ten sposób oskarżeni oszukali 2 osoby, w tym jednego z pokrzywdzonych na kwotę 1,5 miliona złotych. Część pieniędzy została odzyskana i zwrócona.
Policjanci po raz kolejny apelują o ostrożność w kontakcie z nieznajomymi, którzy proszą nas o pieniądze. – Ofiarą oszustów może stać się każdy – mówi komisarz Anna Kamola z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. – Pamiętajmy, że policjanci nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach i nigdy nie żądają pieniędzy. Zanim pochopnie podejmiemy jakiekolwiek działania, rozłączmy się i dajmy sobie czas na zastanowienie. Oszuści wywierają na nas presję czasu, wprowadzają do rozmowy element zaskoczenia, zagrożenia. I to już powinno wzbudzać nasze podejrzenia.
Policja apeluje, żeby nikomu nie podawać swoich danych, takich jak login czy hasło do bankowości internetowej, nr PESEL czy seria i numer dowodu osobistego.
Oskarżeni zostali tymczasowo aresztowani. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
Śledztwo w tej sprawie prowadził Lubelski Wydział Prokuratury Krajowej.
MaTo / opr. ToMa
Fot. archiwum