– W dalszym ciągu aktualny pozostaje plan budowy co najmniej dwóch elektrowni jądrowych w Polsce – powiedział w poniedziałek (14.02) w Waszyngtonie wicepremier Jacek Sasin (na zdj.). Podkreślił, że zawarta umowa z NuScale Power ma większe znaczenie dla gospodarki niż indywidualnych odbiorców.
KGHM podpisał w poniedziałek z NuScale Power umowę w sprawie rozpoczęcia prac nad wdrożeniem sześciu reaktorów modułowych SMR.
Podczas konferencji po podpisaniu umowy, minister aktywów państwowych mówił, że zgodnie z zapewnieniem ze strony NuScale, pierwszy reaktor w ramach podpisanej umowy mógłby zacząć funkcjonować w 2029. – Podobnie wygląda harmonogram, jeśli chodzi o firmę GE Hitachi i PKN Orlen – wskazał.
Na początku grudnia 2029 roku PKN Orlen i Synthos Green Energy podpisały umowę inwestycyjną zakładającą utworzenie spółki joint venture ORLEN Synthos Green Energy. Głównym celem przedsięwzięcia będzie przygotowanie i komercjalizacja w Polsce technologii małych reaktorów jądrowych, a w szczególności reaktorów BWRX-300 GE Hitachi Nuclear Energy.
– Na dzisiaj nie przewidujemy, że te reaktory miałyby rozwiązać kwestie udziału energetyki jądrowej w miksie energetycznym. W dalszym ciągu aktualny jest plan budowy co najmniej dwóch elektrowni jądrowych. W przypadku jednej z tych elektrowni proces jest już dość zaawansowany – powiedział Sasin.
– Przewidujemy, że jeśli chodzi o energetykę jądrową, od 6 do 9 gigawatów, to będą te duże elektrownie jądrowe uzupełnione o komponenty dla firm. W tej chwili nie przewidujemy udziału reaktorów modułowych w zastępowaniu elektrowni, chociaż ta technologia bardzo szybko się rozwija – stwierdził szef Ministerstwa Aktywów Państwowych.
Pytany, jak umowa z NuScale wpłynie na indywidualnych odbiorców, Sasin wyjaśnił, że umowa ma większe znaczenie dla gospodarki niż dla indywidualnych odbiorów. – Dla nich większe znaczenie będą miały inwestycje w konwencjonalną energetykę jądrową, bo tu mówimy wprost o zastępowaniu elektrowni węglowych elektrowniami jądrowymi – powiedział wicepremier.
Prezes KGHM Polska Miedź Marcin Chludziński poinformował, że inwestycja w SMR ma pozwolić koncernowi na zastąpienie energii węglowej energią jądrową, co w efekcie zmniejszy emisję CO2. – Ta inwestycja pozwala nam by być samowystarczalnymi energetycznie w kontekście tej energii, którą potrzebujemy dla naszego cyklu energetycznego. To oznacza dla nas tańszą i czystszą energię – zaznaczył. – Jeśli w całości korzystalibyśmy z energii jądrowej dla naszego cyklu produkcyjnego, to jest nawet do 40 proc. tego, co emitujemy – oznajmił Chludziński.
Opracowana przez NuScale Power technologia modułowej elektrowni jądrowej z reaktorem lekkowodnym, dostarcza energię do wytwarzania energii elektrycznej, ciepłownictwa, odsalania, produkcji wodoru i innych zastosowań związanych z ciepłem procesowym. KGHM jako pierwszy wdroży SMR w Polsce.
Reaktor NuScale to pierwszy mały reaktor modułowy (SMR), którego konstrukcja dostała od amerykańskiego dozoru NRC Standard Design Approval, ogólną zgodę na zastosowanie technologii. Pojedynczy reaktor ma moc 77 MWe, jest zamknięty w zbiorniku o wysokości 23 m i maksymalnej średnicy 4,5 metra. Projekt przewiduje eksploatację zespołów, składających się nawet z 12 takich reaktorów, umieszczonych we wspólnym budynku. Reaktory, wyposażone w liczne pasywne – czyli nie wymagające zewnętrznego zasilania – systemy bezpieczeństwa, są zanurzone w znajdującym się pod ziemią basenie z 15 tys. m sześć. wody. W razie awaryjnego wyłączenia woda ta wystarcza na 30 dni chłodzenia.
RL / PAP / opr. ToMa