Osoby uciekające z Ukrainy przed konfliktem zbrojnym, nie muszą martwić się o formalności – zapewnił w niedzielę w komunikacie resort spraw wewnętrznych i administracji. MSWiA podkreśliło, że nie trzeba obawiać się o legalność pobytu w Polsce.
– Wszystkie osoby uciekające z Ukrainy przed konfliktem zbrojnym, nie muszą rejestrować się w punktach recepcyjnych ani martwić się o formalności. Wszystkie osoby uciekające z Ukrainy, szukające schronienia w Polsce, nie muszą obawiać się o legalność swojego pobytu” – zapewniło w niedzielę (27.02) wieczorem ministerstwo spraw wewnętrznych i administracji.
W najbliższych dniach nie trzeba też składać żadnych wniosków w Urzędzie ds. Cudzoziemców, urzędach wojewódzkich czy placówkach straży granicznej.
– To samo dotyczy obywateli Ukrainy, którzy są w Polsce, a ich dokumenty pobytowe utraciły ważność – podkreślił w komunikacie wydział prasowy ministerstwa.
Resort podkreślił, że wszystkie osoby uciekające z Ukrainy przed konfliktem zbrojnym, które nie mają zapewnionego w Polsce miejsca pobytu – noclegu, mogą udać się do punktu recepcyjnego.
– Otrzymają tam informacje na temat pobytu w Polsce, posiłek, podstawową opiekę medyczną, miejsce na odpoczynek oraz zostanie im wskazane tymczasowe zakwaterowanie” – zapewnił resort w komunikacie. – Wszyscy mają dostęp do bezpłatnej opieki medycznej i polskiej służby zdrowia – dodał.
– Obywatele Ukrainy przebywający w Polsce nie muszą wyjeżdżać z kraju w przypadku utraty ważności dokumentów pobytowych. Oni także nie muszą obawiać się o legalność swojego dalszego pobytu – poinformowało ministerstwo.
Wydział prasowy MSWiA zaznaczył, że aktualne informacje dla obywateli Ukrainy są dostępne na stronie internetowej ua.gov.pl.
PAP / RL / opr. AKos
Fot. Piotr Michalski