Podróżnicza wystawa przybyła do puławskiego muzeum. Na zwiedzanie trzeba będzie jeszcze trochę poczekać

271704559 1273866789793270 4394622943361122951 n 2022 02 02 212603

Walizy, kufry i pudełka dawnych podróżników, a także liczne akcesoria toaletowe, stołowe czy piśmiennicze trafiły do Muzeum Czartoryskich w Puławach. To prawie 100 tego typu eksponatów, które stworzą ekspozycję pokazującą, jak podróżowano od XVI do XIX wieku.

– Przedmioty należą między innymi do Mikołaja Krzysztofa Radziwiłła czy Władysława Zamoyskiego, ale także do księżnej Izabeli Czartoryskiej – mówi Grażyna Bartnik z puławskiego muzeum. – Jednym z ciekawszych przedmiotów jest nocnik podróżny księżnej Izabeli Czartoryskiej. Wybity na nim jest herb książąt Czartoryskich – Pogoń Litewska. Został on zapewne wybity nieco później, jako oznaczenie pamiątki po przodkach. To mały, niepozorny, ale użyteczny przedmiot. Będzie też prezentowany portret, przedstawiający księżnę Izabelę w Anglii. Była to jedna z jej najważniejszych podróży. Odbyła ją z synem Adamem Jerzym Czartoryskim w celu dokończenia jego edukacji.

– Walizy, kufry, pudełka, akcesoria toaletowe stołowe czy piśmiennicze, które pokażemy na wystawie, stanowiły w tamtych czasach elementarne wyposażenie każdego, kto wybierał się w podróż. Każda z tych podróży wymagała długich i kosztownych przygotowań – mówi Honorata Mielniczenko, dyrektor Muzeum Czartoryskich w Puławach.

– Najbardziej zaskoczyły mnie przybory toaletowe i stołowe, które były tak pięknie, misternie i pomysłowo zapakowane w skrzynkach, żeby w trakcie podróży nie groziło im uszkodzenie – stwierdza Maria Jaroszyńska, adiunkt w Muzeum Czartoryskich w Puławach.

– Mamy na przykład sekretarzyk podróżny. W jego środku jest lusterko, a w kolejnej części przybory toaletowe: flakoniki, szczotka do włosów, mnóstwo bibelotów – opowiada Grażyna Bartnik.

– Już od ponad miesiąca przygotowujemy wnętrze muzealne na parterze Pałacu Czartoryskich w Sali Tradycji, która będzie wprowadzać turystów w zwiedzanie opowieścią o rodzinie Czartoryskich. Trwają jeszcze prace, mające na celu poprawienie estetyki wnętrza. Gabloty są w nowej kolorystyce – ultramaryny. Był to kiedyś bardzo drogi barwnik, sprowadzany z zagranicy. Myślę, że turyści będą bardzo zadowoleni i zauważą tę zmianę – stwierdza Honorata Mielniczenko.

– Muzeum Czartoryskich w Puławach to bardzo ważny punkt na mapie regionu i Polski. W ciągu 5 lat odwiedziło je ponad 145 tys. osób. 2021 rok był rewelacyjny, jeśli chodzi o frekwencję. Pandemia przytrzymała ludzi w domach. Po tym czasie byli oni żądni kultury. Pokazały to miesiące wiosenne i wakacyjne. Pomogły też programy rządowe, dzięki którym miejsce to odwiedzały dzieci. Liczymy, że również ten rok będzie udany – stwierdza Łukasz Kołodziej, kierownik Wydziału Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Puławy.

Większość nowych eksponatów pochodzi z muzeum w Nieborowie i Arkadii, a otwarcie wystawy zaplanowano na 5 marca. Do tego czasu Muzeum Czartoryskich jest zamknięte dla zwiedzających.

ŁuG / opr. ToMa

Fot. Muzeum Czartoryskich w Puławach Facebook

Exit mobile version