Kolejne nadleśnictwa z naszego regionu zaczynają współpracę ze Służbą Więzienną. Celem jest resocjalizacja skazanych poprzez prace na rzecz lasów. W niedzielę (13.02) porozumienie dotyczące współpracy podpisali przedstawiciele Nadleśnictwa Strzelce oraz Zakładu Karnego w Hrubieszowie.
– Osadzeni będą sadzić i sprzątać las – mówi nadleśniczy Nadleśnictwa Strzelce, Krzysztof Gronek. – Każdego roku sadzimy lasy, zbieramy śmieci na terenach leśnych i w ich okolicach. Chcemy w to włączyć osadzonych. W ten sposób przyczynimy się też do misji resocjalizacyjnej wymiaru sprawiedliwości i Służby Więziennej.
CZYTAJ: Osadzeni pomogą sadzić i sprzątać lasy. Porozumienie podpisane
– Skazani wezmą też udział w zajęciach edukacyjnych – informuje rzecznik Ewa Pożarowszczyk, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie. – Zostaną dla nich zorganizowane lekcje, warsztaty, wykłady dotyczące edukacji przyrodniczo-leśnej czy ochrony przyrody. Dodatkowo będziemy organizować akcję promujące ochronę środowiska.
– Z możliwości pracy w lesie skorzystają skazani, którzy już sprawdzili się poza zakładem karnym – mówi dyrektor okręgowy Służby Więziennej w Lublinie, podpułkownik Cyprian Bas. – W pracach wezmą udział osadzeni, którzy mogą się poruszać bez konwojenta poza terenem jednostki penitencjarnej. To są osoby sprawdzone w systemie samokontroli.
– Osadzeni są bardzo zainteresowani taką pracą – dodaje podpułkownik Cyprian Bas. – Każdy osadzony mówi, że woli spędzić choćby dwie godziny poza murem, niż te dwie godziny wewnątrz jednostki penitencjarnej. Wiążę się to choćby z tym, że dzięki temu widzą, jak zmienia się świat na zewnątrz.
– Praca w lesie ma osadzonym ułatwić powrót do rzeczywistości już po wyjściu z zakładu karnego – mówi podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, Marcin Romanowski. – Celem porozumienia jest resocjalizacja skazanych. A praca jest tą formą resocjalizacji, która jest najbardziej skuteczna. Jest również efektywna z punktu widzenia osadzonych. Często są to osoby, które mają różnego rodzaju zobowiązania, w szczególności alimentacyjne. I odpłatna praca pomaga im te zobowiązania spłacać.
Na razie osadzeni będą pracować nieodpłatnie. – Ale Nadleśnictwo Strzelce jest gotowe rozwinąć współpracę – deklaruje nadleśniczy Krzysztof Gronek. – Sądzę, że to porozumienie będzie zacieśniane. W planach jest także możliwość odpłatnego zatrudnienia osadzonych, aby pomagali nam w tych czynnościach, do których wykonywania w tej chwili nie mamy chętnych. Jest wiele takich czynności. Nie wszystko, co robimy w lesie, jesteśmy w stanie zastąpić pracą maszyn.
Do pierwszych prac osadzeni mogą być skierowani już w marcu.
Poza Nadleśnictwem Strzelce umowę ze Służbą Więzienną podpisało też Nadleśnictwo Krasnystaw. Wkrótce taką współpracę zacznie Nadleśnictwo Świdnik.
MaK / opr. ToMa
Fot. Magdalena Kowalska