Koszykarze Polskiego Cukru Pszczółki Start Lublin nie zdołali sprawić kolejnej sensacji. Mimo ambitnej postawy i dobrej gry w wielkim finale Suzuki Pucharu Polski podopieczni trenera Tane Spaseva przegrali z Argedem Stalą Ostrów Wlkp. 76:83.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Finał Suzuki Pucharu Polski: Polski Cukier Pszczółka Start Lublin – Stal Ostrów Wielkopolski
Szkoleniowiec Startu przyznał, że o porażce zadecydował przestój w trzeciej kwarcie: – Mistrz Polski w drugiej połowie dał z siebie wszystko. My w trzeciej kwarcie osłabliśmy fizycznie i mentalnie.
We wcześniejszych meczach koszykarze Startu wyeliminowali obrońcę trofeum Zastal Zielona Góra oraz pokonali wyżej notowany zespół Kinga Szczecin i dopiero w wielkim finale przegrali z mistrzem Polski, ale i w tym spotkaniu mocno postraszyli faworyta – o czym mówił kapitan zespołu Mateusz Dziemba: – Wierzyliśmy, że możemy pokonać Ostrów, bo przecież pierwsza połowa to pokazała. Natomiast w trzeciej kwarcie się zablokowaliśmy, Ostrów znalazł sposób na nasza grę w obronie i byliśmy pod ciągłą presją.
Teraz czas dla reprezentacji. Za tydzień w Lublinie Polska w eliminacjach mistrzostw świata zmierzy się z Estonią, zaś kolejny mecz ligowy Start rozegra 2 marca.
AR/ opr. DySzcz
Fot. Iwona Burdzanowska