W zaległym meczu 17. kolejki ekstraklasy koszykarek Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin podejmie Eneę AZS Politechnikę Poznań.
To będzie szczególne spotkanie dla drugiego trenera lubelskiej drużyny Marka Lebiedzińskiego. – Pracowałem tam bardzo długo, więc zespół z Poznania jest mi bliski. Cieszę się, że się spotkamy, że rywalizujemy tutaj i że widujemy się z kolegami, z którymi wcześniej pracowałem. Ale musimy też odstawić to na bok i myśleć o zwycięstwie, bo to jest ważne. Musimy się na tym skoncentrować.
Jakie są największe atuty drużyny przyjezdnej? – Ma duży potencjał na obwodzie. Zawodniczki mogą „odpalić” i możemy mieć problem. Na pewno większą przewagę mamy pod koszem, ale myślę, że nasz obwód też będzie groźny. To będzie ciekawy mecz. Musimy wykorzystać swoje atuty i wygrać to spotkanie – mówi Marek Lebiedziński.
Spotkanie w hali lubelskiego MOSiR-u przy al. Zygmuntowskich jutro (09.02) o 18.00.
JK
Fot. archiwum