Cenne zwycięstwo odnieśli koszykarze Polskiego Cukru Pszczółki Start Lublin. W 24. kolejce ekstraklasy pokonali na wyjeździe Spójnię Stargard 81:80.
Zwycięskie punkty na 20 sekund przed końcem zdobył Scott. Gospodarze nie zdołali odpowiedzieć celnym rzutem. Start przegrał pierwszą kwartę 18:24, ale w drugiej odrobił straty. Słaba końcówka tej części sprawiła, że do przerwy lubelski zespół znów tracił do rywali 6 pkt i już do końca walczył o to, aby ponownie wyjść na prowadzenie.
Na 1 min. i 50 sekund przed ostatnią syreną było 75:80, ale później do kosza rywali trafiali już tylko lublinianie.
Punkty dla Startu zdobyli: Scott – 16, Taylor i Wilson – po 14, Kostrzewski – 13, Walker – 9, Dziemba – 8, Jeszke – 3 oraz Melvin i Szymański – po 2.
Na konferencji prasowej zaangażowanie całej drużyny podkreślał koszykarz Startu, Mateusz Dziemba: – To spotkanie najlepiej opisuje słowo „nieustępliwość”. Bowiem Spójnia przez 3/4 meczu była na prowadzeniu. Duże brawa dla naszej drużyny. Bo po porażce z Legią potrafiliśmy się dzisiaj wspiąć na wyżyny naszych możliwości. Mały kroczek w naszym planie wykonany. Teraz pora wygrać u siebie.
Po tym zwycięstwie lubelski zespół zajmuje 15. miejsce w tabeli. W sobotę 12 marca zmierzy się z wyprzedzającym go o jeden punkt Hydro Truckiem Radom.
AR / Media klubowe PGE Spójnia Stargard
Fot. archiwum