Coraz więcej Polaków przyjmuje do swoich domów uchodźców z Ukrainy. Wiele osób ma jednak wątpliwości i pytania, jak zachowywać się w kontaktach z Ukraińcami by pomóc, a nie zaszkodzić. Czy poruszać tematy wojenne, a jeśli tak, to w jaki sposób?
– Pierwszą taką subtelną, ale bardzo ważną pomocą, jest po prostu towarzyszenie – mówi psycholog Szymon Kotowski. – Czyli jestem z tobą w tym wszystkim, towarzyszę ci, jestem dla ciebie otwarty. Jeżeli chcesz, możemy porozmawiać. Myślę, że też dobrym kierunkiem, jeżeli mamy dzieci pod swoim dachem, to po prostu organizacja normalnego życia. Idziemy na spacer, idziemy z psem, idziemy na boisko pokopać piłkę. Pójdziemy do sklepu, wyciągniemy jakieś zabawki ze strychu, pobawimy się czymś. Normalne warunki do normalnego poczucia bezpieczeństwa i tego, żeby dziecko realizowało swoje dzieciństwo – dodaje Szymon Kotowski.
ZOBACZ ZDJECIA: Punkt recepcyjny w chełmskim Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji
Specjaliści radzą, by nie unikać tematów wojennych – o ile Ukraińcy chcą na ten temat rozmawiać.
Jak się okazuje, bariera językowa nie jest tutaj największym problemem. Tym bardziej, że niemal w każdym większym mieście zgłaszają się wolontariusze znający język ukraiński lub rosyjski, którzy pomagają w kontaktach z uchodźcami.
ŁuG / opr. PrzeG
Fot. archiwum