Ponad setka uchodźców z Ukrainy przebywających w Lubartowie spotkała się dziś (29.04) z przedstawicielami Polskiego Czerwonego Krzyża, władzami miasta i wolontariuszami, którzy na co dzień pomagają im w organizacji życia w mieście.
– To ważne, żeby czuli się tu dobrze – mówi prezes Zarządu Okręgowego PCK w Lubartowie, Krzysztof Wiącek. – Spotkaliśmy się dzisiaj z uchodźcami z Ukrainy, którzy mieszkają na terenie miasta Lubartów. W większości są to kobiety z dziećmi. Chcielibyśmy, żeby ci ludzie po prostu poczuli się tu jak w domu, żeby nie czuli się wyalienowani. Jest to okazja do tego, żeby poznali się z nami. Chcieliśmy ich powitać i powiedzieć, że są mile widziani w Lubartowie.
– Takie spotkanie jest dla uchodźców ważne – podkreśla Oksana z Równego. – To spotkanie jest po to, żeby ludzie nie odczuwali, że są sami ze swoją sytuacją. Po drugie, na takich spotkaniach ludzie zaczynają rozumieć rzeczy, które będą dla nich niezbędne w późniejszym życiu, bo pewnie dużo osób tutaj zostanie.
Dorośli mogli poczęstować się polskimi i ukraińskimi potrawami, a dla dzieci zorganizowano zajęcia z animatorem.
JP / opr. WM
Fot. Jerzy Piekarczyk