Roman Giertych nie trafi do aresztu. Sąd okręgowy utrzymał w mocy decyzję sądu rejonowego

roman.giertych 2021 12 14 141435 2021 12 20 092125 2022 02 09 121702 2022 04 14 105244 750x375 2022 04 29 161201

Roman Giertych nie trafi do aresztu. Sąd Okręgowy w Lublinie utrzymał w mocy postanowienie sądu pierwszej instancji w sprawie tymczasowego aresztu dla mecenasa Giertycha. Sąd nie podzielił argumentacji Prokuratury Regionalnej w Lublinie, która wniosła zażalenie i prowadzi postępowanie w sprawie Giertycha.

Sąd Okręgowy w Lublinie uznał wniesione przez prokuraturę zażalenie na orzeczenie Sądu Rejonowego w Lublinie za chybione. – W związku z tym postanowił utrzymać w mocy orzeczenie sądu pierwszej instancji – mówi rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie sędzia Barbara Markowska. – Sąd nie podzielił argumentacji prokuratora. Sąd wyraził się w pisemnych motywach tego postanowienia, że zażalenie ma charakter wybitnie polemiczny, a prokurator przedstawia w zasadzie jednostronną ocenę zgromadzonych w sprawie dowodów. Sąd przesądził, że rozumowanie sądu pierwszej instancji w jego ocenie jest prawidłowe. Sąd nie dopuścił się błędów ani na etapie procedowania, w sensie formalnym, ani błędów w ocenie zgromadzonego materiału dowodowego. Ostatecznie sąd drugiej instancji podziela argumentację sądu pierwszej instancji, że przede wszystkim w realiach tej sprawy brak jest podstawowej przesłanki pozwalającej na stosowanie jakichkolwiek środków zapobiegawczych w postaci prawdopodobieństwa, że podejrzany dopuścił się zarzucanych mu czynów.

CZYTAJ: Prokuratura Regionalna w Lublinie złożyła zażalenie. Chodzi o areszt dla mec. Romana Giertycha

– Nie ma jakichkolwiek przesłanek do tego, by stwierdzić, że Roman Giertych popełnił jakikolwiek czyn niedozwolony – powiedział zaraz po wyjściu z sali rozpraw jeden z obrońców mecenasa Giertycha, adwokat Jakub Wende. – Sąd stwierdził, że nie zachodzą jakikolwiek okoliczności, które mogłyby wskazywać na jakiekolwiek prawdopodobieństwo popełnienia czynów, jakie usiłuje zarzucić Romanowi Giertychowi prokuratura. Jeśli mnie pamięć nie myli, to jest w tej chwili 33. postanowienie sądu w tej historii, która toczy się od października 2020 roku. Nie ma jakichkolwiek przesłanek dla ustalenia, że Roman Giertych popełnił jakikolwiek czyn niedozwolony.

– Nie zgadzamy się z tym postanowieniem – mówi prokurator regionalny w Lublinie Jerzy Ziarkiewicz. – Prokuratura nie zgadza się z tym postanowieniem, jednak jest ono niezaskarżalne. Prowadzimy dalej postępowanie. Na ten moment, z uwagi na charakter postępowania, nie mogę ujawniać, na jakim jest etapie. Prokuratura Regionalna w Lublinie dalej prowadzi postępowanie dotyczące tych podejrzanych, w tym Romana G.

– Prokurator powinien wydać postanowienie o umorzeniu tego postępowania – mówi obrońca mecenasa Giertycha, adwokat Jacek Dubois. – Żaden sąd nie dopatrzył się wysokiego prawdopodobieństwa popełnienia przestępstwa, a konsekwencją tego powinno być umorzenie. Jeżeli nie ma decyzji o umorzeniu w sprawie, gdzie nie ma dowodów, to znaczy, że mamy do czynienia z procesem politycznym, a nie w oparciu o przepisy prawa karnego. Mecenas Giertych skoncentruje się w tej chwili na zbadaniu, czy nie doszło do popełnienia przestępstwa sądowego, które miało na celu doprowadzenie do postawienia zarzutów i skazania osoby niewinnej przy świadomości osób, które to robiły.

Prokuratura Regionalna w Lublinie chciała również wyłączenia sędzi, która rozstrzygała o areszcie wobec adwokata Romana Giertycha. Powodem miała być jej aktywność podczas antyrządowej demonstracji, w której brał udział Giertych. Sąd się jednak na to nie zgodził. – Wniosek przez prokuraturę został złożony 26 kwietnia – mówi sędzia Markowska. – W dniu wczorajszym Sąd Okręgowy – oczywiście w innym składzie niż sędzia wyznaczony merytorycznie do rozpoznania tej sprawy – rozstrzygał o tym wniosku i wniosku nie uwzględnił. W uzasadnieniu sąd wskazał przede wszystkim, że sama działalność pani sędzi, która ma rozstrzygać sprawę i w dniu dzisiejszym rozstrzygała, w ramach Stowarzyszenia Sędziów „Iustitia” oraz wyrażanie przez nią poglądów prawnych – podkreślę: prawnych – to nie są przesłanki, które mogą wskazywać na to, że ona może nie być w tej sprawie bezstronna.

Jak informuje na swojej stronie Prokuratura Regionalna w Lublinie, „podejrzany od prawie półtora roku nie stawia się na wezwania prokuratury (…). Dzisiejsza decyzja Sądu Okręgowego w Lublinie o braku aresztu wobec Romana G. uniemożliwi prokuraturze ściganie podejrzanego listem gończym i szybkie wykonanie z nim czynności procesowych, tak jak z pozostałymi 12 podejrzanymi w tej sprawie.”

Orzeczenie w sprawie tymczasowego aresztu dla mecenasa Romana Giertycha jest prawomocne.

Przypomnijmy, że postępowanie wobec Romana Giertycha prowadzone przez Prokuraturę Regionalną w Lublinie dotyczy trzech zarzutów: przywłaszczenia mienia wielkiej wartości w kwocie ponad 72 mln zł i wyrządzenie giełdowej spółce szkody majątkowej w wielkich rozmiarach, prania brudnych pieniędzy w kwocie prawie 5,2 mln zł oraz wyrządzenia spółce Polnord szkody w wysokości 4,5 mln. zł.

EwKa / opr. WM

Fot. Sejm RP / wikipedia.org

Exit mobile version