Ukraińskie pisanki można zobaczyć w Lublinie. Swoje zbiory udostępniło Muzeum Pisanek w Kołomyi w Ukrainie. Placówka w swoich zbiorach ma ich 12 tysięcy – na wystawie w Skende można zobaczyć 300.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Otwarcie wystawy zbiorów Muzeum Pisanek w Kołomyi w Skende Lublin
– Są to pisanki wyrabiane techniką tradycyjną dla Ukrainy. To technika pisania gorącym woskiem – mówi Agata Patoleta z działu marketingu w Skende. – W związku z trwającą wojną instytucje kultury, jak i turystyka przeżywają trudny czas. Dlatego postanowiliśmy przybliżyć te tradycje, które są bliskie nam i naszym sąsiadom. Na tych 11 sztalugach mamy pewną próbkę zbiorów, żeby mieć przedsmak tego, co można rzeczywiście w muzeum zobaczyć.
OGLĄDAJ: FILM: oficjalne otwarcie unikalnej wystawy zbiorów Muzeum Pisanek w Kołomyi
– Muzeum ma tylko 95 lat i wtedy zaczęło zbierać te pisanki z różnych części Ukrainy – mówi dyrektor Muzeum Sztuki Ludowej Huculszczyzny i Pokucia Jarosława Tkaczuk. – U Huculów była taka tradycja, że każdego roku rodzina robiła nowe pisanki. Podwiązywano je na ścianie i przez liczbę pisanek można było zliczyć, ile lat żyje ta rodzina w tej chacie. Dlatego udało nam się zebrać pisanki od XIX wieku.
Wystawę w Lublinie można oglądać do 26 kwietnia.
RyK / opr. LysA
Fot. Piotr Michalski