Coraz więcej gmin w powiecie bialskim zawiesza fundusz sołecki – czyli środki przyznawane konkretnym miejscowościom o wydatkowaniu których decydują mieszkańcy.
Głównym powodem takiej sytuacji jest nieprzewidywalny wzrost cen, jeśli chodzi o usługi i dostawę towarów. Włodarze gmin obawiają się, że budżety, pomniejszone o część sołecką, mogą nie wystarczyć na realizację inwestycji.
CZYTAJ: Sołtys – przedstawiciel społeczności wiejskiej
– Fundusz sołecki na 2023 rok został zawieszony w gminie Międzyrzec Podlaski – mówi wójt gminy Międzyrzec Podlaski, Krzysztof Adamowicz. – Gmina Międzyrzec Podlaski realizuje wieloletnie inwestycje. Inwestycje, które są zaprojektowane, na które pozyskaliśmy środki finansowe, co w konsekwencji zmusza nas do bardzo uważnego śledzenia oraz konstruowania polityki finansowanej gminy. My się nie obawiamy, że ceny wzrosną, my się obawiamy, że ceny rosną w sposób niekontrolowany i trudny do przewidzenia. Dlatego też uznajemy, że warto mieć taką poduszkę bezpieczeństwa, a w budżecie gminy fundusz sołecki to milion złotych. Dlatego też zdecydowaliśmy się, aby w imię odpowiedzialności zawiesić fundusz na rok 2023, aby mieć bezpieczną poduszkę finansowania. Uważam, że powinniśmy w tych trudnych czasach kumulować środki, tak aby zapewnić finansowanie priorytetowych inwestycji.
– Nic się nie stanie jak go wioska nie otrzyma – mówi sołtys wsi Rudniki w gminie Międzyrzec Podlaski, Ewa Biernacka. – Bo naprawdę w mojej sytuacji, na co mam przeznaczać ten fundusz. Szkoda mi, bo tyle już tutaj żeśmy zrobili, ale zaczęła to młodzież dewastować. Do tej pory udało się z funduszu sołeckiego wykonać m.in. zakup altany, gdzie ławki zostały zdewastowane. Potem posadziliśmy krzaczki tui, które celowo zostały spryskane. Później kupiliśmy ławki do ogniska, a potem zakupiona została huśtawka dla dzieci, którą całkowicie zdewastowano.
– Fundusz sołecki są to środki wydzielone w budżecie gminy, pochodzące ze środków własnych gminy. Obrazowo mówiąc, rok rocznie z naszych podatków wyodrębniamy 800 tys., a w tym roku 900 tys., na drobne inwestycje w miejscowościach. O wydatkowaniu tchy środków decydują na zebraniu wiejskim mieszkańcy. Oczywiście na jedną miejscowość – w zależności od wielkości – przypada 10 tys., na drugą 40 tys.– mówi Krzysztof Adamowicz.
– Zawieszenie funduszu sołeckiego rozważała gmina Drelów – mówi wójt gminy, Piotr Kazimierski. – Niemniej doszliśmy do wniosku, że jest to jednak szczególny fundusz. Jakby nie patrzeć daje on swobodę w funkcjonowania naszych sołectw, daje możliwości wydawania ich własnych środków i jest koniecznym do samodzielnego funkcjonowania przywilejem samostanowienia. W związku z czym zdecydowaliśmy wspólnie z radnymi i sołtysami, żeby jednak ten fundusz pozostał.
O powodach zawieszenia funduszu sołeckiego w gminie Kodeń mówi wójt gminy Jerzy Troć: – Sołectwa wymyślały i rzucały hasłami, tematami. My jako gmina realizowaliśmy ten fundusz sołecki. Lepiej nam się opłaci z większą korzyścią dla gminy, żeby ten fundusz zawiesić i przeznaczyć go do dużych inwestycji. A tymi inwestycjami głównie są drogi.
– Z funduszu sołeckiego nie zrezygnuje gmina Biała Podlaska. To dobra decyzja – mówi sołtys wsi Kaliłów, Marek Sawczuk. – Jakieś pieniądze są na tę miejscowość. Dla dzieci zostały zrobione boiska, place zabaw. Zostały wyremontowane drogi, świetlice. Nie jest to bardzo duża kwota, ale coś dla każdej wioski w każdym roku jest.
Decyzję, co do wyodrębnienia funduszu sołeckiego na 2023 rok, podejmują rady gmin. Miały na to czas do końca marca.
W powiecie bialskim z funduszu sołeckiego na rok 2023 zrezygnowały też takie gminy jak: Janów Podlaski, Zalesie, Konstantynów i Rokitno.
MaT / opr. AKos
Fot. archiwum