Osiem drzeworytów japońskich, w tym oryginał najsłynniejszej „Wielkiej fali w Kanagawie”, autorstwa jednego z najwybitniejszych japońskich twórców Hokusaia, można oglądać podczas Dni Otwartych Cerkwi w Bełżcu.
– Przy okazji wystawy będę omawiał także odkryty w 1900 roku przez Stanisława Witkiewicza ludowy drzeworyt płazowski, który inspirował artystów polskich. Natomiast japoński zachwycał artystów światowych takich jak Van Gogh – mówi właściciel kolekcji drzeworytów japońskich i kurator wystawy Grzegorz Ciećka. – Drzeworyt japoński różni się od tego polskiego. Drzeworyt w Europie był odbijany z jednej deski. A japoński, aby uzyskać kolor, był odbijany czasem z kilkunastu czy więcej desek. Każdy kolor musiał być ryty oddzielnie i potem malowany. I taki kolor odbijano na papierze, a następnie kolejny i kolejny. Wtedy wychodził kolorowy obrazek. Cienie na takim drzeworycie pojawiały się, dlatego że kolory się przenikały. Był on jeszcze moczony. Stąd ten obraz jest niezwykły.
Inauguracja wystawy drzeworytu japońskiego odbędzie się dziś (20 maja) o godz. 16.00. Dni Otwarte Cerkwi w Bełżcu potrwają do 22 maja. Zwiedzanie w godz. 11.00 do 17.00. Wstęp wolny.
AP / opr. ToMa
Fot. AP/nadesłane