Mariusz Błaszczak: na bezpieczeństwie nie wolno oszczędzać

blaszczak 2022 05 27 214113

– Na bezpieczeństwie nie wolno oszczędzać. Konsekwentnie uzbrajamy Wojsko Polskie w nowoczesną broń, zwiększamy liczebność wojska i budujemy jego interoperacyjność z wojskami sojuszniczymi – mówił w piątek szef MON Mariusz Błaszczak.

CZYTAJ: Szef MON: naszym zadaniem jest zbudowanie silnego Wojska Polskiego

Szef resortu obrony w TVP Info zwracał uwagę, że dzięki modernizacji Wojska Polskiego wzmacniamy zdolności obronne Polski stanowiące gwarancję bezpieczeństwa naszej ojczyzny. – Polska może się rozwijać wtedy, kiedy jest bezpieczna. Rozwija się dziś nasz kraj, ponieważ jest bezpieczny – zapewnił szef MON.

Zaznaczył, że rząd rozpoczął modernizację wojska w 2018 r. kupując baterie Patriot. W kolejnych latach kupiono m.in. rakiety HIMARS czy samoloty F-35. Błaszczak zapewnił, że w tym roku skala zamówień jest znacznie większa ze względu na ustawę o obronie ojczyzny oraz dlatego, że przygotowywany jest Fundusz wsparcia sił zbrojnych.

Dopytywany o kwestię zamówień broni wskazał, że Polska wyciąga wnioski z wojny toczącej się na Ukrainie. – Widzimy jaka broń jest skuteczna w obronie, którą posiadają Ukraińcy, dlatego kupujemy taką broń – wyjaśnił.

CZYTAJ: Mariusz Błaszczak: najlepszą odpowiedzią na zagrożenia jest wzmacnianie Sił Zbrojnych

Odnosząc się do wyrzutni HIMARS wskazał, że artyleria jest kluczowa, jeśli chodzi o obronę Ukrainy, dlatego „podjęliśmy decyzję o skokowym wzmocnieniu polskiej artylerii”. – Zamówiliśmy około 500 wyrzutni rakiet HIMARS. Realizacja tego zamówienia spowoduje, że staniemy się potęgą artyleryjską. Robimy to po to, aby odstraszyć agresora, pokazać, że atak na Polskę nie opłaca się agresorowi – mówił.

– Konsekwentnie uzbrajamy Wojsko Polskie w nowoczesną broń, konsekwentnie zwiększamy liczebnie Wojsko Polskie i konsekwentnie budujemy interoperacyjność Wojska Polskiego z wojskami sojuszniczymi, przede wszystkim żołnierzami z USA – dodał.

CZYTAJ: Minister Błaszczak: Zatwierdziłem umowę na bezzałogowce systemu Gladius

Błaszczak podkreślił, że na bezpieczeństwie nie wolno oszczędzać, bo „taki proces oszczędzania zakończy się katastrofą”. Minister ocenił, że rząd PO-PSL oszczędzał na Wojsku Polskim. W tym kontekście wskazał na likwidację wojska na wschodzie kraju.

Szef MON przypomniał też, że był krytykowany przez byłych szefów resortu z PO, że „źle robię, bo ustawiam wojsko na granicy”. – Ich zdaniem należało likwidować oddziały na granicy – mówił.

Minister stwierdził też, że rząd wzmocnił gospodarkę. – Są pieniądze, żeby zarówno wzmocnić programy społeczne – 500plus jest tego przykładem, jak i są pieniądze służące temu, aby zbudować silną pozycję Wojska Polskiego – zapewnił.

Błaszczak mówił też, że na podstawie ustawy o obronie ojczyzny stworzono dobrowolną zasadniczą służbę wojskową. Przypomniał, że ta służba trwa rok i składa się z dwóch części – szkolenia podstawowego trwającego 28 dni i 11. miesięczne szkolenie specjalistyczne.

CZYTAJ: Zgłosiło się już prawie 1600 osób. Ruszyła rekrutacja do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej

– Chcemy, żeby po zakończeniu tej dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej ochotnicy przystąpili do Wojska Polskiego, żeby stali się żołnierzami zawodowymi – mówił. Dodał, że takie osoby mogą też wstąpić do Wojsk Obrony Terytorialnej. – Utworzyliśmy jeszcze rezerwę aktywną. Staramy się być elastyczni, wyjść na przeciw oczekiwaniom, tak aby jak najwięcej ludzi było przeszkolonych z umiejętności obsługi broni – dodał.

– Uważamy, że ten cel, który sobie postawiliśmy, żeby Wojsko Polskie liczyło 300 tysięcy żołnierzy jest jak najbardziej realny – ocenił szef MON.

RL / PAP / opr. ToMa

Fot. archiwum

Exit mobile version