– Obaj producenci deklarują, że we wrzesień wejdziemy ze szczepionką, która będzie dostosowana już do wariantu omikron – przekazał szef MZ, pytany o szczepienia przeciw COVID-19 czwartą dawką.
Minister zdrowia zapytany w poniedziałek w RMF FM o czwartą dawkę szczepionki przeciw COVID-19 odpowiedział, że rząd patrzy na to „przez pryzmat Europejskiej Agencji Leków” i jej decyzji.
CZYTAJ: Premier Morawiecki: Covid-19 może wrócić jesienią; przyjmę czwartą dawkę szczepionki
– W tej chwili mamy deklaracje od największych producentów szczepionek – przyp. PAP, że w najbliższym czasie zostaną dostarczone dokumenty, które będą pokazywały, że szczepienie nie jest przeciwko pierwotnej wersji koronawirusa, tylko względem omikronu – wyjaśnił.
CZYTAJ: Prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska: Long COVID coraz większym problemem
Niedzielski przekazał, że w ubiegłym tygodniu otrzymał informację od jednego z producentów – Moderny, że udało im się pierwsze badania nowej szczepionki przeprowadzić, a deklaracja ich dotyczącą będzie składana Unii Europejskiej prawdopodobnie w sierpniu.
– Jak EMA zatwierdzi te badania i tę szczepionkę, my również przedstawimy ją do korzystania. Obaj producenci deklarują, że we wrzesień wjedziemy już z tą szczepionką, która będzie dostosowana do wariantu omikron – zaznaczył. Jednocześnie dodał, że wtedy też będzie można rozpocząć szczepienie czwartą dawką konkretnych grup wiekowych, bądź całej populacji, wraz z zaleceniami EMA.
CZYTAJ: Badanie: Omikron utrzymuje się na powierzchniach dłużej niż inne warianty
Minister zdrowia zapytany został również o najnowsze prognozy rozwoju pandemii COVID-19. Polityk zaznaczył, że nie możemy mówić o „wakacjach od koronawirusa”, ponieważ epidemia cały czas jest z nami i nowe przypadki cały czas występują.
– Według krótkookresowych prognoz na początku lipca widzimy pewne przejściowe zwiększenie do około tysiąca przypadków zakażeń dziennie. To przyspieszenie nie powinno w lipcu przerodzić się w duże przyrosty – wyjaśnił.
Odnosząc się do prognoz długookresowych, zaznaczył, że „są one obarczone większym ryzykiem”, m.in. dotyczącym utrzymania się immunizacji w populacji po ostatniej fali omikronu. – Prognozy, które miałem w piątek okazję oglądać, mówiły nawet o przyroście zakażeń do kilkudziesięciu tysięcy w październiku. Czarny scenariusz, który był tam przedstawiony, mówił nawet o 30 tysiącach hospitalizacji – przekazał Niedzielski. Jednocześnie dodał, że jest to tylko jeden ze scenariuszy. Najlepszy scenariusz, jak tłumaczył, zakłada, że żadnego zaburzenia pandemicznego nie będzie.
– Uważam, że na pewno po sezonie letnim będziemy mieli przyspieszenie zjawisk pandemicznych. To przyspieszenie prawdopodobnie, moim zdaniem, nie będzie wymagało zniekształcenia życia społecznego – zakończył.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. archiwum