Tematy związane z sytuacją w Ukrainie zdominowały kończący się w Lublinie Samorządowy Kongres Trójmorza. – Niezwykle istotne są sprawy dotyczące transportu – podkreślali uczestnicy konferencji. Chodzi zarówno o szlaki drogowe, jak i sieć połączeń kolejowych. Przewodnią myślą było włączenie Ukrainy w ciąg transportowy do Unii Europejskiej.
– Jedną z kluczowych inwestycji jest przebiegająca przez województwo lubelskie Via Carpatia łącząca północ i południe Europy – mówi minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. – Projekt Via Carpatia i Rail Carpatia jest projektem strategicznym nie tylko dla Rumunii. Powinien być projektem strategicznym tej części Europy. Rosyjska agresja potwierdza tę myśl że Via Carpatia jest dzisiaj jednym z najważniejszych szlaków komunikacyjnych w Europie, a prawdopodobnie i na świecie. Bo Via Carpatia to jest ta droga – dzisiaj szczególnie o znaczeniu obronnym – o znaczeniu nie do przecenienia z punktu widzenia konieczności wprowadzenia działań wspierających eksport towarów z Ukrainy.
CZYTAJ: Jacek Sasin: Trójmorze, aby oddychać pełnią płuc, nie może się zamykać
– W związku z tym, że zasadniczo transport w Ukrainie częściowo zamarł, że są duże problemy w tym zakresie, że nie mamy łatwego dostępu do wybrzeża, do Morza Azowskiego w ogóle, coraz więcej zależy od transportu kolejowego, który też nie jest w pełni wydolny – zaznacza wiceminister ds. integracji europejskiej Ukrainy Olga Stefaniszyna. – Nie jesteśmy w stanie zagwarantować bezpiecznego transportu przez Morze Czarne. Wszyscy zdajemy sobie z tego sprawę. Na pewno jest szansa na wywiezienie części zbóż drogą lądową, ale – jak wiemy – są tutaj wąskie gardła, pewne problemy z logistyką. Droga lądowa po prostu nie jest tak pojemna jak droga morska. Zrobiliśmy już wspólnie bardzo dużo, żeby zapewnić jak najbardziej wydajną logistykę w tych warunkach, jakie są. Natomiast w tym momencie jest to ok. 40 proc. tego, co było przed wojną. Liczymy na to, że dzięki Polskim Kolejom Ukrainie uda się wyeksportować najpotrzebniejsze towary. Musimy pracować nad poprawą infrastruktury dróg. Możemy to zagwarantować, realizując wspólne projekty, zabiegając o finansowanie w instytucjach unijnych i międzynarodowych w tej sprawie.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Drugi dzień Samorządowego Kongresu Trójmorza – Forum Gospodarcze
– Oś łącząca Bałtyk z południową częścią Europy jest bardzo istotna – podkreśla sekretarz stanu w ministerstwie transportu Republiki Łotewskiej Linda Medne. – Musimy pamiętać o rozbudowie sieci kolejowych, o rozwoju alternatywnych dróg, które umożliwią eksport i wywóz towarów chociażby z Ukrainy, biorąc pod uwagę blokadę portów ukraińskich przez Rosję. Przez Ukrainę przebiegają alternatywne szlaki komunikacyjne, alternatywne do Rosji. Musimy na bieżąco oceniać potrzeby i możliwości i starać się, aby te nowe drogi transportowe były uwzględniane w sieci europejskiej. W ten sposób będziemy w stanie zwiększyć poziom bezpieczeństwa wszystkich krajów należących do Inicjatywy Trójmorza.
– Gdy patrzy się na mapę, Mołdawia wydaje się otoczona tymi inicjatywami, o których państwo mówią – zauważa wicepremier, minister infrastruktury i rozwoju regionalnego Republiki Mołdawii Andrei Spinu. – Mołdawia ma swój port, jest on nieduży. 80 proc. odprawianych tam towarów pochodzi z Ukrainy. Jesteśmy zainteresowani redefinicją kierunków eksportowych właśnie w stronę Unii Europejskiej. Jeśli spojrzycie państwo na mapę, doskonale widać, że Mołdawia jest dla Ukrainy korytarzem transportowym towarów do Unii Europejskiej. Potrzebujemy dużych inwestycji w infrastrukturę. Mówię tu o inwestycjach drogowych, kolejowych, ale też o inwestycjach w nasz nieduży port, który jednak umożliwia połączenie z portami sąsiednimi na Morzu Czarnym.
CZYTAJ: Henryk Kowalczyk: Zaczynamy się martwić o bezpieczeństwo żywnościowe na świecie
– Powinniśmy myśleć o prawdziwej łączności – mówi sekretarz stanu w ministerstwie transportu i komunikacji Republiki Litewskiej Julius Skackauskas. – Nie tylko o Via Carpatii, ale tej wielkiej Capratii, czyli korytarzu multi-, intermodalnym, połączeniach z Ukrainą. Kraje bałtyckie są zaangażowane i zdeterminowane, żeby wspierać Ukrainę. Mamy możliwości wyeksportowania do 20 mln ton zboża z Ukrainy we własnym zakresie, gdyby nie jedna przeszkoda, a mianowicie szerokość torów. Mamy infrastrukturę, natomiast ta infrastruktura jest jeszcze obciążona pewnymi lukami.
Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Henryk Kowalczyk podkreślił, że jest w ciągłym kontakcie ze swoim odpowiednikiem w Ukrainie. Z jego informacji wynika, że spadek plonów w Ukrainie może sięgać nawet 50 proc. – To jest ogromna strata dla bezpieczeństwa żywnościowego świata, co może pociągnąć skutki wzmożonego uchodźstwa humanitarnego z Afryki Północnej – powiedział Kowalczyk.
EwKa / opr. WM
Fot. PAP/Wojtek Jargiło