Panowie Dan Auerbach i Patric Carney, tworzący jeden z najciekawszych duetów na muzycznym rynku, znowu nas zaskoczyli. Po wydanym w ubiegłym roku bluesowym albumie „Delta Kream” The Black Keys „podrzucili” nam nieoczekiwanie kolejny album – „Dropout Boogie” – wypełniony tym razem kompozycjami boogie. Jak mówią, płyta podobno „sama się pisała”, a przy jej realizacji pomogli Greg Cartwright i Angelo Petraglia. Pojawił się też spec od boogie, frontman ZZ Top Billy Gibbons! Czy w tej sytuacji mogła powstać nieudana płyta?! To byłoby po prostu niemożliwe, dlatego już dzisiaj śmiało można powiedzieć, że to jeden z ciekawszych krążków tego roku!
AM
Fot. nadesłane