– Przedwcześnie jest twierdzić, że mamy już szczyt inflacji – choć chciałbym, żeby tak było. – Najbliższe miesiące pokażą trend, a głównym elementem definiującym poziom cen będą koszty surowców energetycznych – powiedział w piątek (29.07) premier Mateusz Morawiecki.
Podczas wizyty w gospodarstwie rolniczym w Kózkach w woj. mazowieckim premier był pytany o publikowane przez część analityków gospodarczych prognozy, że inflacja w Polsce być może osiąga obecnie swój szczyt.
CZYTAJ: Mateusz Morawiecki: Chcemy zrobić wszystko, żeby podwyżki energii były jak najniższe
– Chciałbym bardzo, żeby tak było, jak niektórzy analitycy mówią – żebyśmy już osiągnęli ten szczyt inflacji. Ale na gospodarkę, inflację i taki kryzys, w jakim nam przyszło funkcjonować, trzeba patrzeć z pokorą. Muszę powiedzieć, że to jest jeszcze przedwczesne twierdzić, że jesteśmy już w takim położeniu. Najbliższe miesiące pokażą trend: po ile będzie ropa naftowa na rynkach światowych, po ile będzie gaz i inne surowce energetyczne – powiedział premier.
Jak ocenił, „to jest główny element definiujący poziom cen – dlatego mówimy na tę inflację «putinflacja». Dziś potwierdzane to jest przez właściwie wszystkich analityków świata, że jest to inflacja o charakterze globalnym i surowcowym”.
CZYTAJ: Premier Morawiecki: Atak rosyjski na Polskę polega przede wszystkim na wysokich cenach surowców
Premier uważa, że za wcześnie jest na dywagacje o charakterze polityki pieniężnej. – Trzeba jeszcze chwilę poczekać, żebyśmy mieli pewność, że inflacja nie poszybuje wyżej. Bardzo bym sobie życzył, żeby tak było. Robimy wszystko, aby tak było. Ale wiem z historii gospodarki, że inflacja jest trochę jak dżinn wypuszczony z butelki – trudno go tam zagonić z powrotem, ale można powoli ograniczać jej zasięg i złe działanie w gospodarce – mówił.
CZYTAJ: Adam Glapiński: Polityka pieniężna będzie prowadzona tak, by ograniczała inflację
– To jest to, co robimy, poprzez dodatki osłonowe, poprzez obniżki podatku VAT, poprzez dopłaty do nawozów i szereg innych akcji, jak choćby wakacje kredytowe, które dzisiaj ruszają – dodał.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. PAP/Przemysław Piątkowski