Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa apeluje o oddawanie krwi. Na wyczerpaniu są wszystkie grupy, z wyjątkiem AB Rh+ oraz AB Rh-.
– Zapotrzebowanie szpitali jest duże – mówi dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa Małgorzata Orzeł. – Nasi dawcy też korzystają z urlopów i wyjeżdżają, w związku z czym nie każdemu pasuje zgłoszenie się do Centrum Krwiodawstwa. Przez ten weekend, od piątku do niedzieli, pobraliśmy ok. 250 jednostek, a wydaliśmy prawie 450 jednostek krwi do szpitali.
CZYTAJ: Krew pilnie potrzebna. Duże braki w lubelskich magazynach
– W tej chwili krew jest bardzo potrzebna – mówi Alicja Baj z działu ekspedycji RCKiK w Lublinie. – Mamy wakacje, więc dawców jest mniej. Pobieramy praktycznie tyle samo krwi, co wydajemy. Oczywiście bardzo się cieszymy, kiedy widzimy kolejkę dawców przy rejestracji, ale jeżeli większa ilość dawców przyjdzie, następnego dnia już tej krwi nie ma, bo zostaje wydana do szpitali. Potrzeby są ogromne. Zabiegi, które były przekładane w szpitalach, są wykonywane w coraz większym zakresie i tej krwi naprawdę brakuje.
– Jedynie w grupie AB, zarówno +, jak i -, mamy wystarczający zapas, natomiast we wszystkich pozostałych grupach te poziomy są bez zapasów – pobieramy i wydajemy na bieżąco – podkreśla Małgorzata Orzeł. – Apelujemy do wszystkich dawców, szczególnie do osób które jeszcze nie są honorowymi dawcami, a są zdrowe, dorosłe i mogą poświęcić chwilę na to, by zgłosić się do Centrum Krwiodawstwa. Bardzo serdecznie zapraszamy.
– W wakacje jest mniej krwi, więc jest to dobry czas, żeby bardziej pomóc niż w ciągu roku – mówią honorowi krwiodawcy. – Krwi nie można wyprodukować. To jest coś tak naturalnego, że trzeba się tym podzielić. Poza chęcią pomocy, dzień czy dwa dni wolnego też robi swoje. To też potrzeba serca.
– Żeby oddać krew, trzeba przede wszystkim być osobą zdrową – mówi Alicja Baj. – Jeżeli czujemy się dobrze, jesteśmy zdrowi, to możemy przyjść i oddać krew. Jeżeli jest to nasz pierwszy raz, przed oddaniem krwi będą wykonane dokładne badania. Warto też powiedzieć o tym, że jeżeli chcemy oddać krew, to przychodzimy do Centrum Krwiodawstwa czy na akcję poboru krwi po śniadaniu. Ważne, żeby to było śniadanie lekkostrawne. Oddawanie krwi nie jest bolesne. Trwa krótko. Cały proces trwa ok. godziny, natomiast samo pobieranie ok. 15 minut.
– Oddaję krew regularnie co dwa miesiące od czterech lat. W ogóle tego nie odczuwam – mój organizm przyzwyczaił się do tego stopnia, że dla mnie jest to jak ukłucie komara – zaznacza jeden z krwiodawców.
– Nigdy nie wiemy, czy ktoś z nas albo z naszych bliskich nie będzie tej krwi potrzebował, także starajmy się angażować jako krwiodawcy dopóki możemy, dopóki zdrowie i siły nam dopisują, żebyśmy mogli też liczyć na to, że kiedy my lub nasi bliscy będziemy tej krwi potrzebowali, to znajdą się ludzie dobrej woli, którzy przyjdą, oddadzą cząstkę siebie, poświęcą chwilę, by oddać krew i uratować komuż życie – mówi Małgorzata Orzeł.
Krew może oddać każda osoba zdrowa w wieku 18 – 65 lat. W Lublinie można to zrobić przy ul. Żołnierzy Niepodległej 8.
InYa/ opr. DySzcz
Fot. archiwum