„Atmosfera tego miejsca jest niesamowita”. Prawosławni pielgrzymi dotarli na Świętą Górę Grabarkę

grabarka 5 2022 08 18 184309

Uroczystości Święta Przemienienia Pańskiego rozpoczynają się na Świętej Górze Grabarce. To słynące z cudów sanktuarium położone na Wysoczyźnie Drohickiej uznawane jest za najważniejsze miejsce kultu religijnego wiernych prawosławia w Polsce. Jak co roku, do tego wyjątkowego miejsca przybywają liczne pielgrzymki z całego kraju. Tradycyjnie dotarła też 130-osobowa grupa pielgrzymów, która wyruszyła z monasteru w Jabłecznej.

Katarzyna Rabczuk na Świętą Górę Grabarkę z Jabłecznej pielgrzymuje już siedemnasty raz. – Myślę, że ja, jak i każdy z pielgrzymów, którzy dotarli na Świętą Górę Grabarkę, idą z tą samą intencją – prośbą o zdrowie, powodzenie, Boże błogosławieństwo. Ale to też takie spotkanie nas wszystkich. Widzimy się na tej pielgrzymce co roku, więc bardzo chętnie wszyscy w niej uczestniczmy. Myślę, że trudno określić tę atmosferę jednym słowem, bo każdy ma swoje odczucia. Ale na pewno czujemy się zjednoczeni w tym, że wspólnie tu przyszliśmy. Przez pięć dni wspólnie uczestniczyliśmy w nabożeństwach, pokonywaliśmy trudy pielgrzymowania i spędzaliśmy ze sobą bardzo dużo czasu. Na pewno jesteśmy zintegrowani w sensie duchowym i cielesnym. Atmosfera tego miejsca jest niesamowita. Myślę, że ta góra jest ważna dla nas wszystkich i wszyscy czujemy się tutaj dobrze. Nie chce nam się wracać do domu – opowiada Katarzyna Rabczuk.

– Święto Przemienienia Pańskiego jest bardzo wielkim świętem w Cerkwi prawosławnej na całym świecie – podkreśla ks. Marcin Gościk, koordynator 31. pielgrzymki z Jabłecznej na Świętą Górę Grabarkę. – Święto to jest szczególnie ważne dla tego miejsca, ponieważ to miejsce wyjątkowe dla prawosławnych chrześcijan w Polsce, ale też za granicą. Słynie ono z wielu cudów. Rozpoczęło się to wiele lat temu, gdy wybuchła epidemia cholery w pobliskich miejscowościach. Jedna z osób miała takie widzenie, żeby przyjść na tę górę i postawić krzyż. Wtedy – według tradycji – epidemia ustała. Od tej pory, od wielu setek lat podążają tu pielgrzymi z całej Polski i zagranicy. Tutaj na co dzień mieszkają siostry. Jest monaster żeński, w którym modlą się przez cały rok. Kilka razy w roku, a szczególnie teraz, na Święto Przemienienia Pańskiego, wierni podążają do tego miejsca, aby pomodlić się wraz z siostrami. To miejsce jest też Świętą Górą Krzyży, dlatego pielgrzymi z całej Polski niosą tutaj swoje krzyże wotywne w różnych intencjach. Niosą je całą drogę, przynoszą tu na Świętą Górę i wkopują. 

– Wszystkie tradycje związane ze Świętą Górą nadają tej górze atmosfery – stwierdza Olga Kuprianowicz, uczestniczka pieszej pielgrzymki z Jabłecznej na Świętą Górę Grabarkę. – To tradycje takie jak przynoszenie krzyży – każdy z inną intencją – i tych osobistych i całej pielgrzymki, ale też takie drobne tradycje, jak obmywanie się w strumyku, do którego zmierza każdy pielgrzym po obejściu cerkwi na kolanach trzy razy. Są to małe rzeczy, które oczywiście nie mają bezpośredniego przełożenia na modlitwę czy uświęcenie tej góry, ale pozwalają lepiej odczuć atmosferę tego miejsca. W taki nie tylko duchowy, ale też cielesny sposób pokazują naszemu ciału, które jest słabe i potrzebuje takich znaków, że jest w miejscu wyjątkowym i że jest to wyjątkowy czas.

– Święto Przemienienia Pańskiego to święto związane z wydarzeniem opisanym w Ewangelii – zaznacza ks. Marcin Gościk. – Jezus Chrystus wziął ze sobą na Świętą Górę tabor uczniów i tam dokonało się jego przemienienie. Nastała jasność, uczniowie ujrzeli przemienionego Chrystusa – tego, który później będzie po zmartwychwstaniu – w blasku i usłyszeli głos: „To jest mój syn umiłowany”. Poczuli ten element nieba na ziemi.

– Przyszliśmy z pielgrzymką z Jabłecznej i teraz obmywamy swoje rączki, nogi, buzie w tym cudownym źródełku, które słynie z tego, że uzdrawia. Chodzi o to, aby zostawić wszystkie swoje bolączki – cielesne i duchowe. Wiele cudów zdarzyło się tutaj dzięki tej wodzie. Wiele osób zostało uzdrowionych. Wierzymy w to, że to pomaga – mówi jedna z uczestniczek.

– Jestem katoliczką, ale mimo wszystko co roku jestem na tej górze – dodaje Jolanta Piskorek. – Tu jest taka atmosfera… Aż trudno mi wytłumaczyć. Takie ciepło, taka wiara w tych ludziach… Zawsze się wzruszam.

Uroczystości Święta Przemienienia Pańskiego rozpoczną się nabożeństwem całonocnego czuwania. Punktem kulminacyjnym obchodów będzie jutrzejsza (19.08) liturgia święta o godzinie 10.00 celebrowana przez zwierzchnika Cerkwi prawosławnej metropolitę Sawę.

MaT / opr. WM

Fot. nadesłane

Exit mobile version