Zamiast zarobić, stracili mnóstwo pieniędzy. 34-latek 122 tys. zł, a 29-latka zostali oszukani w sumie na ponad 77 tys. zł.
CZYTAJ: Zamiast zysku z kryptowalut ponad 100 tysięcy straty. Kolejne oszustwo „na maklera”
34-latek z gminy Karczmiska znalazł w Internecie ogłoszenie o inwestycjach w kryptowaluty i akcje na giełdzie. Wypełnił formularz zgłoszeniowy, a następnie wpłacił 250 euro na rachunek wskazany przez fałszywego doradcę finansowego. Przesłał także skan swojego prawa jazdy oraz karty bankomatowej, a następnie zainstalował aplikację AnyDesk do zdalnej obsługi urządzeń elektronicznych.
Będąc w kontakcie z rzekomym analitykiem finansowym dokonał łącznie 34 wpłaty na 122 000 złotych. Gdy zgłosił się po zarobione pieniądze, okazało się, że zostały już wypłacone.
Z kolei ponad 77 tysięcy złotych straciła 29-letnia mieszkanka powiatu biłgorajskiego. Kobieta poprzez stronę internetową chciała zainwestować w dolary amerykańskie. Za namową rzekomego doradcy finansowego zainstalowała aplikację AnyDesk, zaciągała pożyczki, a następnie przelewała pieniądze na wskazane konto. Dopiero po kilku tygodniach zrozumiała, że została oszukana.
PaSe / opr. KB
Fot. pixabay.com