Działania rządu w sprawie katastrofy ekologicznej na Odrze muszą być intensywne i faktycznie wyjaśniające szczegóły tego, co się zdarzyło – mówił w Radiu Lublin socjolog i filozof społeczny z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego prof. Arkadiusz Jabłoński.
Jego zdaniem to, czy i jak rząd wyjaśni tę sprawę, będzie miało wpływ na poparcie społeczne w nadchodzących wyborach parlamentarnych.
– Najgorsze będzie rozmycie, próba rozmycia sprawy, nieznalezienia odpowiedzialnych, nieumiejętność określenia przyczyn. Teraz myślę, że społeczeństwo czeka na informację, co było prawdziwą przyczyną tej katastrofy. Jeżeli to zostanie wyjaśnione, pokazane, a ludzie winni ukarani, to rządzącym może się udać przynajmniej złagodzić wpływ tego wydarzenia na ewentualne wybory.
Cała rozmowa w materiale wideo:
Na Odrze od końca lipca obserwowany jest masowy pomór ryb – na odcinku od Oławy w dół. Setki osób pracuje w ostatnich dniach przy oszczaniu rzeki z ton martwych zwierząt.
Wciąż nieznana jest przyczyna katastrofy. Dotychczasowe badania wykluczyły, aby powodem masowego śnięcia ryb było zatrucie rtęcią. Polski rząd podejrzewa, że rzeka mogła zostać zatruta odpadami chemicznymi. Policja zaoferowała nagrodę 1 mln złotych za pomoc w ustaleniu sprawców, a prokuratura prowadzi śledztwo.
W województwach zachodniopomorskim, lubuskim i w dolnośląskim został wprowadzony zakaz wstępu do Odry.
W związku z sytuacją na Odrze premier zdymisjonował dotychczas szefa Wód Polskich Przemysława Dacę i Głównego Inspektora Ochrony Środowiska Michała Mistrzaka.
RCh / opr. KB
Fot. KS