Tylko do północy można jeszcze zwiedzić wystawę „Tamara Łempicka. Kobieta w podróży” w Muzeum Narodowym w Lublinie. Ekspozycję odwiedziło do tej pory ponad 70 tysięcy osób. Goście na wystawę opowiadającą o „królowej art déco” przyjeżdżali nie tylko z całej Polski, ale i zagranicy.
CZYTAJ: Ponad 70 tys. sprzedanych biletów i goście z całego świata. „Królowa art déco” przyciąga tłumy
– Wystawa miała też swoich stałych bywalców – mówi dyrektor Muzeum Narodowego w Lublinie, Katarzyna Mieczkowska. – Mamy taką Panią, która przyznała się, że jest szósty raz, już ją również z widzenia rozpoznawaliśmy. Być może są rekordziści, o których istnieniu nie wiemy, bo to też jest możliwe. Faktycznie, wystawa to nie jest jedynie prezentacja prac Tamary Łempickiej, chyba to było jej magią. Opowiada ona o podróżach malarki – oczywiście te podróże są pretekstem do opowiedzenia o jej życiu, o jej miłościach, słabościach, o jej malarstwie i twórczości.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Wernisaż wystawy „Tamara Łempicka – kobieta w podróży”
Największą w kraju wystawę poświęconą malarce Tamarze Łempickiej można jeszcze tylko dziś od godziny 9.00 do północy, z dwugodzinną przerwą – od 18.00 do 20.00 – na oficjalny finisaż ekspozycji.
CZYTAJ: Tamara Łempicka wspiera uchodźców. Pamiątki rodzinne królowej art déco na Zamku w Lublinie
MaK/ opr. DySzcz
Fot. archiwum