Żołnierze i strażacy pomagają w usuwaniu martwych małż z Zalewu Zemborzyckiego w Lublinie. Działania trwają od samego rana. Obie służby zadysponowały łodzie, którymi mają się poruszać po zbiorniku.
CZYTAJ: Martwe małże w Zalewie Zemborzyckim. Ichtiolog: wykluczono wpływ substancji i czynników chemicznych
– Będziemy tam aż do odwołania – mówi oficer prasowy II Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej porucznik Marta Gaborek. – Zadanie jest już realizowane od dzisiaj (18.08) od godzin porannych. Będzie realizowane codziennie do momentu kiedy nie będziemy potrzebni. Nasz brygada zaangażowała do tego zadania łódź saperską ze sternikiem, jak i żołnierzy, którzy będą bezpośrednio wyławiali te śnięte mięczaki.
Pierwsze śnięte muszlowce w zbiorniku zaobserwowano 5 sierpnia i jak dotąd zebrano ich blisko 1,5 tony.
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Lublinie zlecił badania wody zarówno z Zalewu, jak i z Bystrzycy. Próbki pobrano dwukrotnie, a wyniki z pierwszego poboru nie wykazały zanieczyszczenia wody.
MaTo / opr. KB
Fot. Piotr Michalski