Po gigantycznym sukcesie wystawy Tamary Łempickiej, Muzeum Narodowe szykuje być może kolejny wieli hit. Sarkofag, fragmenty piramid, mumie czy biżuteria sprzed kilku tysięcy lat – trwają przygotowania do otwarcia wystawy o starożytnym Egipcie. To pierwsza tego typu wystawa w Lublinie od blisko 30 lat.
Obecnie trwają intensywne prace nad aranżacją wystawy, a do Muzeum przyjechały już pierwsze zabytki.
– Przygotowania trwają. Mamy mało czasu – mówi Maciej Drewniak z sekcji archeologii, kurator wystawy „Magia Starożytnego Egiptu”. – Musimy wybudować aranżację, która mam nadzieję, zaskoczy pozytywnie. Cała ta wystawa ma być opowieścią. Jeżeli Państwo przyjdziecie do nas i wejdziecie na salę wystaw, przeniesiecie się trochę w czasie. Staramy się tak robić, żeby to nie były muzealia położone w gablocie, tylko żeby tworzyły opowieść, aby poczuć klimat starożytności, abyśmy chodząc z jednego miejsca do drugiego – bo to będzie ciąg korytarzy – poczuli klimat wejścia do grobowca, labiryntu i mieli możliwość zagubienia się w czasie i przestrzeni. Zabytków będzie blisko 200. Wszystko to oryginały. Nie mamy żadnych kopii.
CZYTAJ: „To było piękne 150 dni z Tamarą Łempicką”. Finisaż niezwykłej wystawy na Zamku Lubelskim
– Ekspozycja będzie urządzona w formie korytarzy, które doprowadzały do komory grobowej – mówi Małgorzata Siedlaczek, kierowniczka działu edukacji Muzeum Narodowego w Lublinie. – My też przez całą wystawę będziemy prowadzić zwiedzających do komory grobowej. Ale nie tylko o samych piramidach i życiu pozagrobowym będziemy opowiadać, bo kultura starożytnego Egiptu była niezwykle fascynująca w każdym aspekcie. Będziemy opowiadać przede wszystkim o życiu codziennym, o tym jaki Nil i jego wylewy miały wpływ na życie Egipcjan, o tym, jak żyli co robili, czym się zajmowali, jakich przedmiotów używali. A wiemy dzięki różnym wykopaliskom archeologicznym jak to mogło wyglądać.
Jakie zabytki zobaczymy na wystawie? – Zabytki liczące od blisko 5 tysięcy lat do 1,5 tysiąca, także obejmujące całą przestrzeń – mówi Maciej Drewniak. – Mogę zdradzić, że Księga umarłych pojawi się na naszej wystawie. Będą też wizerunki bóstw, amulety, które teraz też są bardzo często wykonywane jako biżuteria. Każdy zabytek, który sprowadziliśmy opowiada swoją historię, ma w sobie jakąś głębię.
– Teraz żyjemy otoczeni mnóstwem sprzętów, telefonów, mamy dostęp do Internetu. Starożytni Egipcjanie żyli tu i teraz, ale mieli bardzo bogate wierzenia dotyczące świata pozagrobowego. I to jest fascynujące, że możemy doświadczyć ich kultury i wierzeń poprzez zabytki, które będziemy prezentować na wystawie – mówi Małgorzata Siedlaczek.
CZYTAJ: Ponad 70 tys. sprzedanych biletów i goście z całego świata. „Królowa art déco” przyciąga tłumy
– Samej piramidy nie mamy. Sarkofag będzie – dodaje Maciej Drewniak. – Będzie to sarkofag, w którym przechowywano mumie. Mumie też będą. Nie zdradzę jakie, ale będą. Sarkofag będzie centralnym punktem naszej podróży po wystawie, do której będziemy dążyć, do tej komory grobowej. Zwiedzający odczują ten klimat.
Wystawa pod hasłem „Magia Starożytnego Egiptu” w Muzeum Narodowym na Zamku w Lublinie dostępna będzie od 30 września tego roku do 5 marca przyszłego roku.
MaTo/ opr. DySzcz
Fot. Muzeum Narodowe w Lublinie/ FB