„Depressed Lady” jest zbiorem dwunastu jazzowych piosenek, które ukazały się jako debiut fonograficzny artystki o pseudonimie Mary Rumi. Mary chciałaby tą płytą przywrócić, po latach, znakomitą tradycję nagrywania i popularyzowania piosenek jej Taty – Zbigniewa Namysłowskiego, które niejednokrotnie otrzymały laury na opolskim festiwalu i były wykonywane przez wybitne postaci polskiej wokalistyki. Osiem z dwunastu pozycji na albumie to właśnie utwory Zbigniewa Namysłowskiego, z tekstami różnych autorów, w tym: Wojciecha Młynarskiego, Agnieszki Osieckiej czy Jana Wołka. Są także piosenki ze słowami Mary napisanymi do wcześniej istniejących utworów instrumentalnych oraz trzy piosenki autorstwa Mary i jedna jej brata – Jacka Namysłowskiego – który również zaaranżował wszystkie utwory. Album powstawał ponad trzy lata. Mary i Jacek dedykowali go niedawno zmarłemu ojcu.
Mary opowiedziała o albumie Magdalenie Fijałkowskiej w „Przedpołudniku”:
Spotkania z „płytą tygodnia” od poniedziałku do piątku o godz. 11:15 w „Przedpołudniku”.
MF
Fot. nadesłane