Koszykarze Polskiego Cukru Pszczółki Start Lublin udanie rozpoczęli nowy sezon ekstraklasy. Podopieczni trenera Artura Gronka pokonali przed własną publicznością po dogrywce Astorię Bydgoszcz 101:97.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Polski Cukier Pszczółka Start Lublin – Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz
Punkty zdobyli: Sherron Dorsey-Walker 33, Cleveland Melvin 25, Klavs Cavars i Kregor Hermet po 10, Mateusz Dziemba 8, Bartłomiej Pelczar i Michał Krasuski po 5, Roman Szymański 3, oraz Kacper Młynarski 2.
Spotkanie było wyrównanie, ale w ostatniej kwarcie to Start musiał gonić wynik. Udało się na 3 minuty przed końcem. Do końca trwała zażarta walka. Przy stanie 85:85 lubelski zespół na 20 sekund przed końcem miał piłkę, ale nie wykorzystał okazji i to goście w ostatniej sekundzie mieli szansę, aby zdobyć zwycięskie punkty. To im się nie udało. A dogrywka odbyła się już pod dyktando lublinian, którzy szybko wypracowali 11-punktową przewagę i już jej nie roztrwonili.
– To była trudna inauguracja i troszeczkę nerwowa – przyznał kapitan Startu Mateusz Dziemba. – Fajnie, że wygraliśmy bez rozgrywającego. Jak już ten przyjedzie, nasza gra będzie wyglądała znacznie lepiej.
– To był długi mecz i bardzo wyrównany. Astoria postawiła ciężkie warunki. Ale super zagraliśmy dogrywkę. Powinniśmy ją obejrzeć i tak zaczynac każdy mecz – mówi inny koszykarz Startu, Bartłomiej Pelczar.
W następnym meczu Start zmierzy się 1 października na wyjeździe z GTK Gliwice.
AR / opr. ToMa
Fot. Wojciech Szubartowski