Koszykarki Polskiego Cukru AZS-u UMCS-u Lublin rozpoczynają przygodę z Pucharem Europy. W 1. kolejce fazy grupowej tych rozgrywek podopieczne trenera Krzysztofa Szewczyka zmierzą się z Panathinaikosem Ateny.
Jakie nadzieje związane z występami w EuroCupie ma prezes klubu Rafał Walczyk?
– Musimy wziąć pod uwagę, że grupa, którą tym razem wylosowaliśmy, jest o wiele bardziej wyrównana i tutaj każdy mecz będzie decydował. Na pewno pierwszy mecz, z Panathinaikosem, będzie bardzo ciężki. Później zaraz po kilku dniach czeka nas Crvena Zvezda Belgrad. Potem jedziemy do Izraela. Tak więc na pewno bardzo napięty terminarz, co dla nas może działać na niekorzyść. Jak widzimy, ta kadra jednak jest ograniczona. To na pewno bardzo ciężki okres dla nas. Życzyłbym sobie, żeby przede wszystkim obyło się bez kontuzji i żebyśmy pokazali charakter w każdym spotkaniu.
Będzie to spotkanie dwóch wicemistrzów kraju: Polski i Grecji. Optymizm zachowuje Magdalena Ziętara.
– Na pewno marka światowa jeżeli chodzi o męską koszykówkę. W żeńskiej do końca nie wiem jak im tam idzie, czy dysponują jakimś większym budżetem. Na pewno jest to druga siła grecka. Nie będzie to łatwy mecz. Wiadomo, że to jest też inny poziom rozgrywek, rozgrywki europejskie, więc mam nadzieję, że wyjdziemy z bojowym nastawieniem.
Jutrzejszy (27.10) mecz lubelskich koszykarek z Panathinaikosem odbędzie się w hali MOSiR-u przy al. Zygmuntowskich. Początek o 18:00. W naszym programie pojawią się relacje z tego spotkania.
JK
Fot. archiwum