Koszykarze Polskiego Cukru Start Lublin przegrali na wyjeździe z Tauronem GTK Gliwice 49:63 w 2. kolejce ekstraklasy.
Jeszcze po pierwszej połowie był remis 30:30, ale w trzeciej kwarcie gra podopiecznych trenera Artura Gronka wyraźnie zaczęła szwankować. Nic więc dziwnego, że szkoleniowiec na konferencji prasowej tak podsumował spotkanie:
– Gratulacje dla zespołu z Gliwic. Zagrali naprawdę agresywnie w obronie. Ciężko jest konkurować jeżeli zdobywa się 19 punktów przez 20 minut. Myślę, że mieliśmy kilka rzutów otwartych. Oczywiście zawsze może być jakiś dzień, ze to nie idzie. Musimy teraz troszeczkę dopracować naszą ofensywę, wdrożyć nowego gracza i skupić się na następnym spotkaniu.
Pierwszą kwartę lubelska drużyna wygrała 14:13, a do przerwy było 30:30. Na początku 3. kwarty lubelski zespół miał 5 punktów przewagi, ale później przez kilka minut nie potrafił trafić do kosza i przed rozpoczęciem ostatniej części przegrywał 41:51 i nie zdołał już odwrócić losów rywalizacji.
Najwięcej punktów zdobyli: Sherron Dorsey-Walker 24 i Cleveland Melvin 10.
AR
Fot. archiwum