Lekcja szacunku i przyzwoitości. Puławska młodzież dba o historyczne nagrobki

311999243 526613536141218 8757805774560545600 n 2022 10 28 172201

Ponad tysiąc zniczy młodzież sześciu puławskich szkół zapaliła na miejscowym cmentarzu przy ulicy Włostowickiej. To jeden z elementów dziesiątej edycji akcji „Zapal Pamięć”.

Uczniowie posprzątali także część tej jednej z najstarszych polskich nekropolii.

Pomysłodawcą akcji jest Zbigniew Kiełb z Muzeum Czartoryskich w Puławach, który zajmuje się także zbiórką zniczy oraz koordynacją działań młodzieży na nekropolii.

– Od was będzie zależało zapalenie światła pamięci. Uzbieraliśmy około tysiąca zniczy i chciałbym, żebyście wy dzisiaj te tysiąc zniczy zapalili. Zanim je zapalicie, musimy posprzątać stare znicze.

– Ta akcja ewoluuje – tłumaczy Zbigniew Kiełb. – To jest wynik odzewu mieszkańców. Początkowo działo się to symbolicznie. Pamiętam pierwszą akcję, zebraliśmy około dwustu zniczy. Udaliśmy się na cmentarz i postawiliśmy te znicze. Pamiętam jak wtedy ludzie przyszli i zaczęli się pytać, o co tak naprawdę chodzi. Mówili, że może dobrze byłoby też tu posprzątać. Nie patrzymy na wyznanie. Jesteśmy na cmentarzu, gdzie leżą katolicy, prawosławni, protestanci. Sprzątamy wszystkie groby.

– Uczniowie już teraz są bardzo zdziwieni widząc nagrobki z bardzo starymi datami, pojawiają się daty z XIX wieku – opowiada Marcin Mitruczuk ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Puławach. – To cmentarz prawosławny, trochę zapomniany. Każdego roku mimo wszystko staramy się przypominać o tym, że jest to też część historii naszego miasta. Tutaj są pochowane osoby, oprócz wyznania rzymsko-katolickiego, również innych wyznań.

– Zbieramy te znicze i postawimy tam nowe. Znowu groby będą zadbane. Najwięcej zapomnianych nagrobków jest na tyle cmentarza. Są z kamienia, zarośnięte mchem. Niektóre się rozpadają i są stare – opowiada jedna z najmłodszych uczestniczek akcji.

– Są tutaj groby, które mają powyżej dwustu lat – mówi jeden ze sprzątających. – Są groby różnych wyznań: prawosławne, protestanckie i oczywiście katolickie. Dbamy o to, aby posprzątać groby wszystkich wyznań, oczywiście te najstarsze. Jest to pamięć o tych ludziach. Znajdują się tutaj groby zasłużonych dla regionu osób. Warto o tym pamiętać i krzewić to wśród młodzieży.

– Tutaj mamy taką fajną ciekawostkę, że ogólnie datacja tego cmentarza to jest rok 1801, założony przez księcia Adama Kazimierza Czartoryskiego – tłumaczy Zbigniew Kiełb. – Natomiast najstarszy nagrobek, który w tym roku ma 225 lat i wokół niego jest dzisiejsza akcja, jesteśmy nieopodal. Rok 1797, pochowany jest tu przyjaciel wspomnianego księcia Czartoryskiego. Tutaj przy schodach, na najstarszej części cmentarza, łatwo państwo znajdą. Idąc ku górze, przed metalowymi prawosławnymi dwoma nagrobkami, mamy tutaj Ferdynanda Goguela. W czym jest ta ciekawostka? Chodzi o to, że w 1801 roku wyznaczono teren cmentarza, na którym już były pochówki innowierców, czyli nie katolików, przede wszystkim protestantów. My jesteśmy bardziej na tej części dawnej protestanckiej. Zachował się nam jeden. Kiedyś było tych nagrobków znacznie więcej.

– W tym roku jest chyba wyjątkowo dużo młodzieży. Widzę klasy mundurowe. Widzę, że są zaangażowani. Starają się. Widać, że jest dobrze zorganizowane. Samochód podjechał, zbierają śmieci, na bieżąco są wywożone – komentują przechodnie.

– Jest to nie tylko lekcja szacunku i historii, ale myślę, że też lekcja przyzwoitości – uważa Zbigniew Kiełb. – Żeby pamiętać również o tych swoich grobach w pierwszej kolejności, a przy okazji, jeśli się rozjedziemy, bo nasze groby rozsiane są po różnych cmentarzach, warto spojrzeć też na otoczenie swojego nagrobka. Może obok jest zapomniany, może warto sprzątnąć. Z doświadczenia wiem po tych dziesięciu latach, że czasem odzywają się rodzice i potrafią powiedzieć, że zaszczepiona ta praca u podstaw, tu na tym cmentarzu, owocuje tym, że te dzieci, a dziś już niektórzy dorośli ludzie, zwracają uwagę na otoczenie swoich grobów gdzieś w Polsce.

Dodajmy, że podczas dzisiejszej akcji młodzież oczyściła ponad 300 nagrobków i zapaliła tam znicze.

ŁuG / opr. PrzeG

Fot. Pracownia Dokumentacji Dziejów Miasta dział Muzeum Czartoryskich w Puławach FB

 

 

 

Exit mobile version