Blisko dwustu specjalistów z dziedziny metrologii spotkali się w Lublinie na Międzynarodowej Konferencji Metrologicznej. Eksperci dyskutują między innymi o tym, w jaki sposób usprawnić wdrażanie tej dziedziny w obszarach techniki, przemysłu czy odnawialnych źródeł energii. Tematyka konferencji dotyczy najważniejszych wyzwań, przed którymi stoi współczesna metrologia. Chodzi zwłaszcza o oczekiwania przemysłu w zakresie specjalistycznych pomiarów.
– Metrologia jest obecna we wszystkich obszarach gospodarki, w przemyśle, medycynie. Wszędzie tam wykorzystywana jest do celów poznawczych – mówi prof. Jerzy Józwik z Wydziału Mechanicznego Politechniki Lubelskiej. – Dzisiaj przemysł nie jest w stanie funkcjonować bez metrologii i to metrologii na najwyższym poziomie. Wszelkie produkty, które są wytwarzane w przemyśle, muszą być zgodne co do wymiarów, kształtu, położenia, dlatego też aparatura naukowa, jak również przemysłowa, która ma zastosowanie każdego dnia w przemyśle, jest niezbędna do tego, żeby taką zgodność wymiarowo-kształtową potwierdzić, określić i żeby produkty były najwyższej jakości.
CZYTAJ: Przemysław Czarnek w Lublinie: Bez metrologii trudno mówić o rozwoju polskiej nauki
– Dwieście kilkadziesiąt lat temu w zasadzie nie było urządzeń pomiarowych – zaznacza rektor Politechniki Lubelskiej prof. dr hab. inż. Zbigniew Pater. – Wtedy, jak produkowano na przykład silniki parowe, to każdy producent miał jakieś własne rozwiązania, które pozwalały na to, żeby mierzyć średnicę tłoka, cylindra, w którym ten tłok się porusza. To wszystko było strasznie mało dokładne. Przekładało się to na duże straty cieplne i duże zużycie paliwa. Niecałe sto lat temu, jak się kupowało śruby, to one były nieznormalizowane. To znaczy, że śruba od jednego producenta nie pasowała do nakrętki od innego. Trzeba było to wszystko ułożyć w jednakowe standardy. Podobnie jest z metrologią. Wszędzie musimy mierzyć. Są pomiary związane z elektrycznością, z masą, z ciśnieniem, w zasadzie z każdą wielkością fizyczną. I tego nie da się obejść, w szczególności w naukach technicznych, gdzie zajmujemy się przygotowaniem nowych rozwiązań dla przemysłu. Dzisiaj, dzięki rozwojowi metrologii, mamy precyzyjne urządzenia, które pozwalają na mierzenie z dokładnością do nanometrów ( to są miliardowe części metra).
CZYTAJ: O pomiarach, technice i medycynie. Międzynarodowo o metrologii w Lublinie
– Dla nas najistotniejsza jest metrologia aplikacyjna, czyli ta, którą możemy wykorzystać w przedsiębiorstwach produkcyjnych, zwykle związana z dokładnością, jakością, kontrolą, sterowaniem – wskazuje prof. dr hab. inż. Dariusz Mazurkiewicz, przewodniczący konferencji. – Szczególnie związana jest z wyzwaniami dotyczącymi tzw. przemysłu 4.0. Oznacza to maksymalne wykorzystanie technologii cyfrowych, czyli cyfryzację produkcji. Te urządzenia odnajdują usterki i, wykorzystując techniki komputerowe i odpowiednie algorytmy matematyczne, są wręcz w stanie przewidzieć, kiedy nastąpi awaria jakiegoś kluczowego elementu czy maszyny. Dzięki temu np. jesteśmy w stanie z wyprzedzeniem przeprowadzić czynności serwisowe po to, żeby uniknąć katastroficznych skutków wynikających z tej awarii.
– To, co dzieje się we współczesnej metrologii, to jest coś, co zapewnia możliwości sprawnej komunikacji – podkreśla prof. dr hab. Jacek Semaniak, prezes Głównego Urzędu Miar. – Trudno wyobrazić sobie nowoczesne rozwiązania telekomunikacyjne bez pewnej miary czasu, który pozwala tak „szatkować” sygnał wyjściowy na łączach telekomunikacyjnych i tak go później odbierać, że potrafimy transferować w tym samym przedziale czasowym tysiące czy dziesiątki tysięcy rozmów. To są kwestie związane z nawigacją, do której przywykliśmy, w telefonach komórkowych. To są systemy związane z bezpiecznym używaniem zasobów systemów bankowych. Wszędzie tam, gdzie jesteśmy, ta metrologia jest. Ale to, że nie zdajemy sobie do końca sprawy, że ta metrologia tam jest, to może i dobrze. Obywatele powinni po prostu czerpać z zasobów państwa, a państwo powinno zabezpieczać to w taki sposób, żeby wszyscy czuli się bezpiecznie. Właśnie na straży tego typu usług stoi Główny Urząd Miar.
– Wyzwań przed metrologią jest bardzo dużo – przyznaje prof. dr hab. inż. Michał Wieczorowski, prorektor ds. rozwoju i współpracy z gospodarką Politechniki Poznańskiej. – Przede wszystkim świat bardzo się zmienia. Nie mówię już nawet o wojnie, którą mamy za granicą. Elektromobilność to nowe wyzwanie dla metrologii, żeby weryfikować, w jaki sposób te nowe auta i nie tylko będą funkcjonować i funkcjonują. Gospodarka wodorowa też jest dla nas bardzo ważna. I przede wszystkim troska o klimat i środowisko, czyli gospodarka obiegu zamkniętego, odnawialne źródła energii – tam też metrologii jest bardzo, bardzo dużo. Przy fotowoltaice mierzymy wszystkie parametry, które potem powodują, że ma ona określoną sprawność. Będziemy zastanawiać się wspólnie z tymi, którzy wytwarzają, jak poprawić to wszystko, jak weryfikować, żeby sprawność była jeszcze większa. Jeżeli będziemy chcieli mieć fotowoltaikę tej samej wielkości, to żeby docelowo dawała więcej prądu, więcej energii. Drugą bardzo ważną rzeczą są magazyny energii. To kolejna niesamowicie istotna rzecz, żebyśmy byli w stanie magazynować energię przez dłuższy okres. Tak samo np. przy wykorzystaniu wodoru będziemy analizować, w jaki sposób poprawić parametry przesyłu linii, parametry funkcjonowania elektrolizerów i wszystkiego, co jest z tym związane, żeby sprawność tych elementów była coraz wyższa.
– Kryzys energetyczny na pewno przyspieszył całą procedurę. Myślę, że jeszcze z 10 lat temu nikt nie wyobrażał sobie, że wodorem można zasilać nawet kotły, które funkcjonują w domach. Fotowoltaika była wtedy jeszcze bardzo w powijakach. W tej chwili ceny energii spowodowały to, że szukamy rozwiązań alternatywnych, a jeżeli one przy tym mogą być zielone i pożyteczne dla środowiska, to tym bardziej należy pójść w tę stronę, żeby zadbać o to, co jest wokół nas – dodaje prof. dr hab. inż. Michał Wieczorowski.
CZYTAJ: „Metrologia to królowa nauk”. W Politechnice Lubelskiej powstaje Biuro Polskiej Unii Metrologicznej
– To, co jest, trzeba pielęgnować i w dalszym ciągu rozwijać – dodaje prof. dr hab. Jacek Semaniak. – Postęp technologiczny jest tak dynamiczny, że trzeba szukać nowych funkcjonalności, nowych wyzwań i to w bardzo szerokiej skali – od nano po megawielkości. Temu ma służyć ta inicjatywa, która rok temu została zainicjowana w Lublinie, a której operatorem jest Politechnika Lubelska, pod nazwą Polskiej Unii Metrologicznej. Skupia ona 40 podmiotów systemu nauki szkolnictwa wyższego. Dzięki tej inicjatywie możemy dzisiaj cieszyć się z tego, że Lublina na dwa, trzy dni staje się stolicą polskiej metrologii. Ale nie tylko, z uwagi na to, że udział w konferencji zapowiedzieli również przedstawiciele innych krajów. Są to przedstawiciele wybitni, którzy odgrywają ogromną rolę w rozwoju metrologii na poziomie europejskim.
„New Trends in Metrology 2022” organizowana jest w Lubelskim Centrum Konferencyjnym przy ul. Grottgera. Potrwa do środy (19.10).
RyK / opr. WM
Fot. archiwum