Rosja zawiesza udział w porozumieniu się zawartemu pod auspicjami ONZ dotyczącym gwarancji bezpieczeństwa dla statków odbierających zboże z ukraińskich portów. Moskwa twierdzi, że to jej odpowiedź na atak na port wojenny w Sewastopolu na okupowanym Krymie, o przeprowadzenie którego oskarżyła Ukrainę.
W porcie w Sewastopolu na okupowanym Krymie doszło wczesnym rankiem do – jak podają rosyjskie źródła – ataku dronów na okręty Floty Czarnomorskiej. W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania, na których widać słupy dymu nad portem. Co najmniej jeden okręt został uszkodzony. Początkowo Rosjanie twierdzili, że ich obronie przeciwlotniczej udało się strącić wszystkie atakujące drony. Następnie rosyjskie wojsko przyznało, że doszło do uszkodzenia jednego z okrętów. Później pojawiły się kolejne sprzeczne informacje, tym razem mówiące o uszkodzeniu statków cywilnych.
CZYTAJ: Ukraina: w ramach kolejnej wymiany jeńców 52 Ukraińców wraca do domów
Dzięki lipcowej umowie udało się odblokować eksport ukraińskich produktów rolnych przez porty na południu kraju. Od tamtego czasu Ukraina wysłała tą drogą ponad 9 milionów ton zboża.
Dla Rosji Ukraina jest jednym z największych konkurentów na rynku zboża. Przed wojną Kijów był 6. największym eksporterem zbóż na świecie. Rosja zajmowała pierwsze miejsce. W tym roku Rosja notuje rekordowe zbiory zbóż. Według szacunków, wyniosą one 150 mln ton w porównaniu do 121 mln ton w zeszłym roku, z czego wyeksportowała ok. 45 mln ton. Dzięki blokowaniu przez wiele miesięcy eksportu ukraińskiego zboża, Rosji udało się znacząco podnieść światowe ceny żywności.
IAR / RL / opr. AKos
Fot. pixabay.com