Koszykarze Polskiego Cukru Start Lublin zmierzyli się z Legią Warszawa w 9. kolejce ekstraklasy. Spotkanie zakończyło się porażką gospodarzy aż 76:103.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Polski Cukier Start Lublin – Legia Warszawa
Pierwsza połowa dawała jeszcze nadzieję na korzystny rezultat. Po 20 minutach Start przegrywał tylko 45:51. Jeszcze na początku trzeciej kwarty były nadzieje na to, że lubelska drużyna wyjdzie na prowadzenie, bowiem przegrywała tylko 50:53 i miała w rękach piłkę, ale na tym się skończyło. Potem mnóstwo błędów i niecelne rzuty, z kolei Legia dobrze spisywała się pod lubelskim koszem i umiejętnie rozbijała ataki Startu, który popełniał coraz więcej błędów i zakończyło się naprawdę wysoką przegraną.
To szósta porażka lubelskiego zespołu w tym sezonie. Na dodatek bardzo bolesna przyznał Bartłomiej Pelczar:
– Zdecydowanie boli. Prawie 30 punktów. Nie tego się spodziewaliśmy, szczególnie po pierwszej połowie, gdzie była różnica tylko sześciu punktów. Trzymaliśmy się w grze, niestety nie poszło. Proste błędy, to wynikało też z obrony. Zaczęli trafiać trójki i straciliśmy też od razu pewność siebie w ataku. W pierwszej połowie mieliśmy bardzo dużo punktów z szybkiego ataku, co dawała nam właśnie dobra obrona. W drugiej połowie zaczęli trafiać i my przestaliśmy łapać piłki. Jeszcze straciliśmy Klavsa, nie wiadomo na jak długo. I to zdecydowało według mnie.
Wspomniany Klavs Cavars opuścił boisko z powodu kontuzji. Jak poważny to uraz wyjaśnią badania. Przeciwko Legii nie zagrało dwóch innych zawodników. Michał Krasuski zmaga się z kontuzją, a kontrakt z Kregorem Hermetem został rozwiązany za porozumieniem stron.
AR
Fot. Krzysztof Radzki