Spotkanie archeologów w Muzeum Narodowym w Lublinie

archeologia 270822 013 2022 11 07 131524

W Muzeum Narodowym w Lublinie rozpoczęła się dwudniowa konferencja archeologów, którzy chcą podsumować mijający sezon badań.

CZYTAJ: Archeolodzy na tropie zagadki kurhanów. Kolejne odkrycia w Ślipczu

– W województwie lubelskim to był bardzo dobry rok dla archeologów – mówi prof. Barbara Niezabitowska-Wiśniewska z Instytutu Archeologii UMCS w Lublinie, która prowadziła badania kurhanu. – Badania wykopaliskowe w Ślipczu przyniosły niespodziewane rezultaty. Myśleliśmy, że odkryjemy po prostu, do kogo należał ten kurhan, a przy okazji okazało się, że on przyciągał uwagę przez wiele wieków, o ile nie tysiącleci. Odkryliśmy między innymi ogromne cmentarzysko Gotów, takich samych jak w Gródku i Masłomęczu. Odkryliśmy też ślady obecności ludności wczesnosłowiańskiej. Oczywiście zbadaliśmy dopiero jedną ćwiartkę. Najciekawsze dopiero przed nami, ale to był rewelacyjny sezon.

W tym roku na grodzisku w Czermnie archeolodzy potwierdzili także obecność 143 kurhanów zgromadzonych w Lesie Tyszowieckim.

CZYTAJ: Zamojszczyzna archeologią stoi. Ostatni rok obfitował w ciekawe odkrycia

– Niestety w Ukrainie były bardzo poważne problemy z prowadzeniem badań – mówi zastępca dyrektora Instytutu Archeologii UMCS dr Marcin Szeliga. – Rosyjski najeźdźca kradnie, co popadnie – co tu dużo mówić. Szabruje wszystkie muzea, niszczy też stanowiska w wyniku działań wojennych. Nasi koledzy siłą rzeczy nie mogą skupić się na tym, co robią na co dzień. Wielu z nich służy w wojsku. Mamy informację o ponad 50 czynnych zawodowo archeologach, którzy są wcieleni do armii i walczą. Wiele osób wyjechało, zwłaszcza kobiet archeologów, i przebywa w tej chwili między innymi w Polsce, co też wpłynęło na przerwanie tej ciągłości.

Pomimo wojny swój udział w konferencji zadeklarowało 192 prelegentów, w tym zdalnie liczne grono archeologów z Ukrainy (ze Lwowa, Kijowa, Odessy, Charkowa).

Obrady konferencji odbywającej się pod hasłem „Badania archeologiczne w Polsce środkowowschodniej, zachodniej Białorusi i Ukrainie” można obserwować online.

TSpi / opr. WM

Fot. archiwum

Exit mobile version